🐷 Wejście Na Kasprowy Wierch

Zapraszamy na wycieczkę na Świnicę. Zaczynam lipcowy poranek w Kuźnicach, przechodzę przez Boczań do Hali Gasienicowej. Następnie czarnym szlakiem wychodzę n Koprowy Wierch jest łatwo dostępny z Wyżniej Koprowej Przełęczy. Prowadzi na niego z tej przełęczy oznaczony kolorem czerwonym szlak turystyczny. Wejście na szczyt szlakiem turystycznym jest łatwe. Wszystkie szlaki prowadzące na Koprowy Wierch przechodzą przez Wyżnią Koprową Przełęcz. Na szczęście nikt z pracowników nie ucierpiał, choć niespodziewane wejście potężnego gościa do wnętrza budynku wraz z futryną drzwi musiało wyglądać groźnie. Tragedia 15 minut od szczytu. Jednym z pracowników Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego Kasprowy Wierch była na początku lat 60. XX wieku Jadwiga Brydówna Wejście na Koprowy Wierch – relacja Dojazd Kraków – Szczyrbskie Jezioro. Ze znajomym, również mieszkającym w Krakowie, umawiam się na 3:30. Całkiem punktualnie zgarnia mnie z ustalonego miejsca, po czym ruszamy w kierunku Słowacji. Słoneczna pogoda zachęca turystów do górskich wycieczek, jednak ci, którzy chcą wjechać na szczyt kolejką linową bez wcześniejszej rezerwacji biletu, muszą liczyć się z nawet 2-3-godzinnym oczekiwaniem. Znacznie lepszą i, co ważne, tańszą alternatywą wydaje się więc wejście na Kasprowy Wierch jednym ze szlaków. Lyžiarske stredisko Kasprowy wierch. Skiareál Kasprowy Wierch je najvyššie položené lyžiarske stredisko na poľskej strane Vysokých Tatier. Je vyhľadávané najmä skúsenými lyžiarmi a snowboardistami. Lyžuje sa tu výhradne na prírodnom snehu. Kasprowy Wierch, zaraz po Giewoncie najpopularniejszy szczyt w Tatrach. Jak się na niego dostać? Sposobów mamy kilka. Oto one: - wjazd kolejką. - wejście zielonym szlakiem przez Myślinieckie Turnie. - dojście szlakiem czerwonym od Czerwonych Wierchów. - dojście szlakiem czerwonym od strony Świnicy. - wejście szlakiem żółtym od Hali Gąsienicowej. Wycieczka kolejką na Zugspitze – najwyższy szczyt Niemiec (Top of Germany) My przyjechaliśmy tam na godzinę 7, czyli godzinę wcześniej niż otwarcie. Była niedziela i spodziewaliśmy się, że będę tłumy jak na Kasprowy Wierch w Tatrach. Położenie szczytu Sarnia Skała to niby niepozorny wysokościowo, ale znany i powszechnie lubiany przez turystów szczyt Tatr, znajdujący się na wysokości 1377 m n.p.m. Jest on częścią szczytów reglowych Góra umiejscowiona jest między Doliną Białego a Doliną Strążyską. Sarnia Skała wraz z dwoma innymi szczytami, Nosalem i Wielkim Kopieńcem, należy do najpiękniejszych i Wydana nakładem wydawnictwa Pascal książka Tomasza Hobdasa "Polskie góry zimą" to zbiór 28 nieoczywistych propozycji na całodzienne wędrówki. Prezentujemy jej fragment o szlaku na Kasprowy Wierch. Trasa wiedzie na jeden z bardziej popularnych szczytów w Tatrach, czyli Kasprowy Wierch. Szczególnie zimą można tu spotkać bardzo dużo Podróż wagonikiem trwa kilkanaście minut, po drodze wspaniałe widoki, a na górze jeszcze lepsze. Kasprowy Wierch jest jednym z najpopularniejszych tatrzańskich szczytów, roztacza się z niego panorama na Tatry Zachodnie i Hale Gąsienicową. Wpływ ma na to oczywiście kolejka linowa, ale też właśnie tam przecina się wiele szlaków. The journey by cable car takes approximately 20 minutes, while hiking Kasprowy Wierch is pretty tough, challenging and takes at least 3 hours one way for experienced hikers. It is possible to purchase tickets for a cable car online – highly advisable. The cable car is one of the most popular attraction in the area. 2RHKn73. Marcin SzkodzińskiW Tatrach mamy szczyt sezonu wakacyjnego i ilość turystów w wielu miejscach jest bardzo wysoka. Przez Kasprowy Wierch przewija się tłum wędrowców. Na niektórych szlakach tworzą się zatory przy wejściu na popularniejsze szczyty na Giewont. Co zrobić by, uniknąć korków? Do wędrówek po górach zachęca piękna pogoda, którą możemy cieszyć się na Podhalu od kilku dni. Nie dziwni, więc, że na szlakach każdego dnia wychodzą tłumy turystów. Z tego powodu w pogodne dni, przed wejście na najpopularniejsze szczyty tworzą się kolejki. Wybierając się na szlak pamiętajcie, by wyruszyć wcześnie - to uchroni was przed staniem w kolejce i pozwoli wrócić bezpiecznie do domu. - W Tatrach panuje duży ruch turystyczny, zwłaszcza w miejscach wyposażonych w sztuczne ułatwienia - łańcuchy kopuła szczytowa Giewontu tworzą się kolejki. Co może wydłużyć czas trwania wycieczki. Prosimy wziąć to pod uwagę przy planowaniu trasy - przypomina Tatrzański Park Narodowy. Przyrodnicy dodają, że na zatory można natknąć się pod Rysami, czy na trudnych, jednokierunkowych odcinkach szlaków wysokogórskich – głównie na Orlej Perci. Tłumy są w popularnych dolinach - jak Kościeliska i Chochołowska, czy Morskie Oko. Tam na kolejki natkniemy się np. już przy samym wejściu na szlak - przy kasach biletowych. Wczesne wyjście w góry - o 6 rano - może pomóc nam uniknąć tłumów, ale także może uratować nam życie. - Burza w górach to najgroźniejsze zjawisko tatrzańskiego lata. Burze najczęściej występują w godzinach południowych. Piorun może uderzyć nie tylko bezpośrednio pod burzową chmurą, ale i w odległości kilku kilometrów od jej krawędzi, przy czystym niebie i słońcu świecącym nad nami - ostrzega Tatrzański Park Narodowy. - Gdy mimo wszystko burza nas zaskoczy, nie wolno się chować do mokrych żlebów lub pod skalne okapy ani opierać o skałę. Należy usiąść na plecaku i podkurczając nogi zwinąć się „w kłębek”. Należy zabezpieczyć się też od deszczu, aby uniknąć wychłodzenia. Grupa turystów powinna się rozproszyć – nie siadać obok siebie - radzi TPN. Pierwszy tydzień wakacji jeszcze się nie skończył, a już mamy pierwszą ofiarę burzy w górach. W ostania środę zginął 21-letni turysta z Ukrainy, który w został rażony piorunem na szczycie Giewontu. Do wypadku doszło ok. godz. 17. To kolejna tragedia po tej z sierpnia 2019 r. To w tym miejscu zginęły 4 osoby, a 157 zostało rannych. U części poszkodowanych obrażenia były bardzo poważne. Pioruny uderzały bezpośrednio w turystów, jak i w metalowe łańcuchy na szlaku, którymi asekurowali się turyści. Eksperci podkreślają jednak, że burza jest niebezpieczna tak naprawdę w całych Tatrach i nie ogranicza się do Giewontu, czy do górskich grań. Znane są przypadki śmiertelnych porażeń głęboko w dolinach. Z tego powodu wyjścia w góry należy planować z wyprzedzeniem i wcześniej sprawdzając prognozy pogody. Zatopiona przez Jezioro Czorsztyńskie wieś Stare Maniowy. Zobacz, jak wygląda"Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatrTatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera Na szczycie Kasprowego Wierchu znajduje się najwyżej położony budynek w Polsce, najwyżej położona restauracja oraz najwyżej zlokalizowany ośrodek narciarski, spotykają się w tym miejscu także granice dwóch państw - Polski i Słowacji. Popularność turystyczna Kasprowego Wierchu wynika z łatwości dotarcia na sam jego wierzchołek. Turyści mają do wyboru dwie opcje - mogą dotrzeć na szczyt Kasprowego Wierchu pieszo, korzystając z jednego z dostępnych szlaków turystycznych lub wyciągiem linowym z Kuźnic, jednej z dzielnic Zakopanego, położonej u samych stóp Tatr. Kasprowy Wierch od lat fascynuje nie tylko miłośników górskich spacerów i górskich zdobywców - jest także jedną z najpopularniejszych gór wśród narciarzy, którzy chętnie korzystają z dostępnych na jego terenie tras zjazdowych. Sprawdźmy, dlaczego warto wybrać się na Kasprowy Wierch i jakie atrakcje czekają na nas na miejscu! Widok z Kasprowego Wierchu, fot. Bence / AdobeStock, CC0 O Kasprowym Wierchu słów kilka Kasprowy Wierch jest jednym ze szczytów Tatr Zachodnich. Wznosi się na wysokość 1987 m Znajduje się w głównej grani Tatr, u zbiegu trzech walnych dolin tatrzańskich, które zachwycają pięknymi widokami bez względu na aktualnie panującą porę roku. Noszą one nazwę Doliny Bystrej, Doliny Cichej i Doliny Suchej Wody Gąsienicowej. Podział Tatr i inne ciekawostki związane z tym regionem przygotowaliśmy dla was na: Tatry - najpopularniejszy region górski w Polsce. Gdzie się wybrać i co zobaczyć? Pochodzenie nazwy Kasprowy Wierch nie jest do końca wyjaśnione. Według miejscowych, szczyt zawdzięcza swoje miano Kasprowi, dawnemu gospodarzowi, do którego należała znajdująca się u jego podnóża dolina (Hala Kasprowa). Kasprowy Wierch jest zbudowany ze skał krystalicznych i pod tym względem wyróżnia się na tle okolicznych formacji skalnych, które w tym rejonie Tatr tworzą głównie skały osadowe. W związku z tym, ze względu na swoją odmienną budowę geologiczną, Kasprowy Wierch jest zaliczany do tzw. wyspy krystalicznej Goryczkowej. Od strony Doliny Kasprowej stoki Kasprowego Wierchu są strome i bardziej przypominają ściany. Z pozostałych stron stoki są natomiast znacznie łagodniejsze i pozwalają na wejście na wierzchołek bez większego problemu. Widok z Kasprowego Wierchu, fot. Unikalna flora Kasprowego Wierchu Kasprowy Wierch jest szczytem, który cieszy się ogromną popularnością nie tylko wśród turystów, narciarzy i zdobywców gór. Jest bowiem miejscem równie chętnie odwiedzanym przez botaników i badaczy górskiej przyrody, którzy prowadzą na jego terenie badania naukowe, dotyczące rzadkich gatunków roślin występujących na terenie Tatr. Wzniesienie i jego okolice znajdują się na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego. W rejonie Kasprowego Wierchu przyrodnicy odkryli stanowiska rzadkich okazów roślin, które występują jedynie w tym zakątku Tatr. Są to m. in. mietlica alpejska, przymiotno węgierskie, wiechlina tatrzańska i sit trójłuskowy. Turystyka na Kasprowym Wierchu Kasprowy Wierch jest jedną z najchętniej uczęszczanych przez turystów gór w Polsce. Jej ogromna popularność wynika wprost z łatwości, z jaką można znaleźć się na szczycie. Turyści mogą wejść na górę, korzystając nie tylko z siły własnych nóg, lecz także z kolejki linowej, która dowiezie ich niemal na sam szczyt. Według statystyk, w sezonie turystycznym odwiedza go aż 4000 osób dziennie. Jest to więc zdecydowanie najpopularniejszy szczyt górski w polskich Tatrach. Popularność Kasprowego Wierchu nie pojawiła się jednak wraz z uruchomieniem kolejki linowej. Szczyt Kasprowego Wierchu był bowiem odwiedzany przez miłośników górskich wycieczek już od bardzo dawna. Około roku 1850 istniały już wydeptane ścieżki prowadzące z Doliny Gąsienicowej i z Goryczkowej Przełęczy nad Zakosy, które przemierzali kolejni turyści spragnieni nieziemskich widoków ze szczytu góry. Pierwsze udokumentowane wejście zimowe na Kasprowy Wierch odbyło się natomiast ok. 1890 r. i dokonali go Klemens Bachleda i Karol Potkański. Na początku XX w. Kasprowy Wierch stał się z kolei popularną metą zimowych podróży narciarzy i pozostaje nią po dziś dzień - stąd też jego popularna nazwa "świętej góry narciarzy". Znane osobistości na szczycie Kasprowego Wierchu Na szczycie Kasprowego Wierch gościło wiele znanych osobistości, których pobyt został utrwalony w Kronikach Polskich Kolei Linowych. Na szczyt Kasprowego Wierchu kolejką linową wjechali m. in. prezydent II RP Ignacy Mościcki (w 1936 r.) i prezydent III RP Lech Wałęsa (w 1992 r.). Gościli tu także prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, a także papież Jan Paweł II, który odwiedził Kasprowy Wierch podczas swojej pielgrzymki do ojczyzny w 1997 r. Jego wizytę na Kasprowym Wierchu upamiętnia tablica pamiątkowa, która znajduje przy górnej stacji kolejki. Jak dostać się na Kasprowy Wierch? Kasprowy Wierch znajduje się w Tatrach Zachodnich. Najprościej się na niego dostać kolejką linową, której dolna stacja znajduje się w Kuźnicach, na terenie Zakopanego. Dolna stacja kolejki jest niedostępna dla ruchu samochodowego, poza taksówkami i mikrobusami. Z centrum Zakopanego, z Ronda Jana Pawła II, spacer w kierunku Kuźnic trwa ok. 40 min. Można zastąpić go przejazdem mikrobusem, których postój znajduje się przy ul. Bronisława Czecha. Do Kuźnic dostać się można także dorożką lub saniami w zimie. Wzdłuż ulicy znajduje się parking, na którym można zostawić auto. Kolejka na Kasprowy Wierch standardowo kursuje co 10 min. Godziny otwarcia zależą od sezonu - między lipcem a wrześniem jest czynna między 7 a 21, a w pozostałych miesiącach jest otwierana o 8 i zamykana przed zmrokiem. Kolejka kursuje we wszystkie dni tygodnia, poza okresowymi przeglądami technicznymi. Kolejka na Kasprowy Wierch, fot. kosmos111/AdobeStock, CC0 Gdzie zatrzymać się na nocleg w okolicy Kasprowego Wierchu? Kasprowy Wierch to jedna z największych atrakcji turystycznych Tatr Zachodnich i Zakopanego. Jest co roku odwiedzana przez liczne rzesze turystów. Jej ogromna popularność wśród miłośników górskich wycieczek sprawiła, że okolice Kasprowego Wierchu obfitują w bogatą i zróżnicowaną bazę noclegową, która sprosta potrzebom każdego turysty, poszukującego wygodnego i dogodnie położonego miejsca na nocleg w pobliżu jednego z najpopularniejszych szczytów w całych Tatrach. Ze względu na lokalizację Kasprowego Wierchu, najlepszą bazą wypadową na niego stanowi Zakopane. To właśnie z tej najpopularniejszej tatrzańskiej miejscowości można wejść na pokład kolejki linowej, która zawiezie nad na prawie sam szczyt góry lub wkroczyć na jeden ze szlaków turystycznych i zdobyć Kasprowy Wierch na własnych nogach. Noclegi w Zakopanem są bardzo zróżnicowane, co stanowi ich niewątpliwy atut - turyści mogą zatrzymać się zarówno w luksusowych, nowoczesnych hotelach, jak i urokliwych, malowniczo położonych pensjonatach prowadzonych przez górali. Do ich dyspozycji są także domki i apartamenty w Zakopanem do wynajęcia. Zakopane, ul. Sądelska Domki Zakopane, ul. Krzeptówki Potok Domki Noclegi poza Zakopanem Oprócz Zakopanego na nocleg niedaleko Kasprowego Wierchu można zatrzymać się także w okolicznych miejscowościach. Świetnym wyborem będzie m. in. Murzasichle - niewielka miejscowość położona w odległości ok. 10 km od centrum Zakopanego. Nocleg w Murzasichle można zarezerwować w pensjonatacie, domku lub w dostępnych na terenie miasteczka pokojach i kwaterach do wynajęcia. W bliskim sąsiedztwie Zakopanego leży także Kościelisko - inna tatrzańska miejscowość, która świetnie sprawdzi się jako baza wypadowa na Kasprowy Wierch. Świetną wyborem na ekonomiczny nocleg w Kościelisku będą dostępne w miejscowości pokoje do wynajęcia, których cena zaczyna się już od 50 zł za dobę. Schronisko Murowaniec Świetnym pomysłem na nocleg w okolicy Kasprowego Wierchu jest także schronisko turystyczne Murowaniec. Jego gościnność docenią w szczególności osoby, które chcą poczuć prawdziwe, górskie klimaty. Schronisko Murowaniec jest położone na wysokości 1500 m na Hali Gąsienicowej i stanowi własność PTTK. Oferuje noclegi w pokojach od dwuosobowych po sześcioosobowe - na jego terenie łącznie znajduje się 110 miejsc noclegowych. Ze schroniska żółtym szlakiem dostaniemy się na Kasprowy Wierch. Schronisko Murowaniec przeszło w ostatnich latach modernizację, dzięki której zyskało bardziej nowoczesnego charakteru oraz szeregu udogodnień dla turystów. Zatrzymując się w jego progach, turyści mogą korzystać m. in. z gniazd USB w każdym pokoju i ładować sprzęty elektroniczne, do ich dyspozycji jest suszarka bębnowa, a także... gitary, które można wypożyczyć w recepcji. Wystrój schroniska po remoncie nadal nawiązuje jednak do góralskich klimatów, co sprawia, że w jego wnętrzach czuć nieśmiertelnego ducha gór. fot. Szczyt Kasprowego Wierchu na dwa sposoby Kasprowy Wierch znajduje się na wysokości 1987 m Można się na niego dostać zarówno pieszo, korzystając z jednego z dobrze dostępnych, oznakowanych szlaków turystycznych, jak i zaoszczędzić sporo czasu i energii, wybierając wjazd na szczyt Kasprowego Wierchu kolejką linową. Kolejka dowiezie nas na wysokość 1959 m skąd już niewielka odległość dzieli nas od wierzchołka najpopularniejszej wśród turystów góry w polskich Tatrach Zachodnich. Szlaki turystyczne na Kasprowy Wierch Na Kasprowy Wierch można dostać się korzystając z kilku szlaków turystycznych. Pierwszym z nich jest zielony szlak, który ma swój początek w Kuźnicach i wiedzie przez Myślenickie Turnie. Szlakiem zielonym przejdziemy tuż pod trasą kolejki linowej. Jest to najbardziej znany i popularny wśród turystów szlak na Kasprowy Wierch, przez co w sezonie turystycznym bywa dość zatłoczony. Całkowity czas przejścia zielonym szlakiem wynosi ok. 3,5 h. Na szczyt Kasprowego Wierchu możemy dotrzeć także szlakiem niebieskim. Przechodzi on przez Boczań, Skupinów Upłaz oraz Halę Gąsienicową. W pobliżu Schroniska Murowaniec dochodzimy do rozwidlenia szlaków - niebieski szlak zamienia się tu w szlak żółty. Czas przejścia wynosi ok. 3,5 h, z czego ok. 90 min. trwa samo przejście żółtym szlakiem. Kasprowy Wierch można zdobyć także z Doliny Cichej Liptowskiej, znajdującej się po słowackiej stronie Tatr Zachodnich. Szlak żółty wiedzie na Suchą Przełęcz tuż obok wierzchołka Kasprowego Wierchu. Turyści chętnie wybierają także malowniczy czerwony szlak rozpoczynający się w Dolinie Kościeliskiej i prowadzący przez Czerwone Wierchy i dalej po głównej grani Tatr przez Kasprowy Wierch, po Przełęczy Liliowe i przez Świnicką Przełęcz na szczyt Świnicy. Czerwony szlak kończy się na Orlej Perci. fot. Krzysiek/ Opis szlaku na Kasprowy wierch przez Myślenickie Turnie Najpopularniejszym i najłatwiejszym szlakiem na Kasprowy Wierch jest wejście na szczyt zielonym szlakiem z Kuźnic. Szlak biegnie nieznacznie do góry, początkowo wzdłuż trasy kolejki na Kasprowy Wierch, dnem Doliny Bystrej. Po drodze można podziwiać lasy regla dolnego, Dolinę Kasprową i Polanę Kasprową. Następnie trasa wiedzie na Myślenickie Turnie, gdzie mieści się pośrednia stacja kolejki linowej. Dopiero na tym etapie szlak staje się trudniejszy i bardziej wymagający. Przebiega on przez las, którego skraj znajduje się tuż przed Suchą Czubą. Dalej zielonym szlakiem idziemy kamiennym chodnikiem, biegnącym pośród charakterystycznej dla tych terenów kosodrzewiny. Za Suchą Czubą można zatrzymać się na dłużej i podziwiać widok na Dolinę Kondratową, Goryczkową Czubę oraz Giewont. Z tego miejsca czas przejścia na szczyt wynosi ok. 30 min. Na Kasprowy Wierch kolejką linową Alternatywą dla pieszej wędrówki dla osób, które chcą wejść na Kasprowy Wierch bez wysiłku, jest skorzystanie z kolejki na Kasprowy Wierch. Powstała ona już w 1936 r., a sama jej budowa trwała zaledwie 6,5 miesiąca. Ma swój początek w Kuźnicach, gdzie mieści się dolna stacja kolejki. Do Kuźnic można dostać się w prosty i szybki sposób z centrum Zakopanego lub innych tatrzańskich miejscowości zlokalizowanych w okolicy. Trasa kolejki dzieli się na dwa etapy - z Kuźnic (wysokość 1028 m na Myślenickie Turnie (1352 m gdzie znajduje się tzw. stacja pośrednia i z Myślenickich Turni na Kasprowy Wierch (1959 m Wjazd kolejką jest płatny, a w bilety można zaopatrzyć się zarówno w kasach biletowych, jak i online. W sezonie zdecydowanie lepiej wybrać tę drugą opcję, gdyż kolejki do kas w Kuźnicach bywają długie. Kolejka na Kasprowy Wierch została zmodernizowana w 2007 r. W tym czasie wagoniki zostały zastąpione nowoczesnymi gondolami. Podróż na szczyt kolejką stała się w ten sposób szybsza, wygodniejsza i bezpieczniejsza dla turystów. Obecnie czas wyjazdu na szczyt trwa ok. 20 min. i pozwala nasycić oczy pięknymi panoramami. Wjazd kolejką na Kasprowy Wierch sam w sobie stanowi więc niewątpliwą atrakcję dla miłośników górskich widoków. Górna stacja kolejki linowej znajduje się na wysokości 1959 m i łączy w sobie kilka funkcji - jest zarówno stacją końcową, jak i restauracją, punktem widokowym, a także placówką TOPR. Co ciekawe, nie są to jedyne atrakcje, jakie na turystów czekają na szczycie Kasprowego Wierchu. Bilet uprawnia do spędzenia w tym miejscu 1:40 również: Najpopularniejsze polskie kolejki linowe w górach. Gdzie się wybrać? Kolej linowa na Kasprowy Wierch, fot. polityk_P/ Opowieść o dzielnym kurierze Z historią kolejki linowej na Kasprowy Wierch nieodłącznie wiąże się pewna, przekazywana wśród miejscowych z pokolenia na pokolenie legenda. Usłyszeć ją można w Zakopanem od górali, którzy chętnie dzielą się z turystami ciekawostkami na temat swojej małej ojczyzny. Opowieść dotyczy wojennego kuriera, Józefa Ułańskiego, który w późniejszych latach był znanym górskim ratownikiem i przewodnikiem tatrzańskim. Wydarzenia, o których mowa, rozegrały się w 1944 r., kiedy Polska znajdowała się pod okupacją. Wielu młodych, wysportowanych i zaangażowanych w walkę z okupantem chłopców wcielało się w rolę kurierów, roznoszących tajną korespondencję, broń i amunicję górskimi szlakami na Słowację i Węgry. Tym właśnie trudnił się 20-letni wówczas Józef Ułański, którzy w lutym wjeżdżał kolejką na Kasprowy Wierch z naręczem tajnych listów. Podczas wjazdu został jednak ostrzeżony przez konduktora, że na szczycie znajdują się Niemcy, którzy przeszukują każdego pasażera. Aby im umknąć, dzielny Józek zdecydował się na ostateczność - skok z wagonika kolejki 10 metrów w dół. Pomimo swojego karkołomnego charakteru, skok powiódł się i Ułański w wielkim stylu, podobno pod ostrzałem niemieckich karabinów, umknął w dal, szusując na nartach po zboczach Kasprowego Wierchu. Wydarzenia te miały rozegrać się tuż przed stacją pośrednią, na Myślenickich Turniach. Inni podają natomiast, że skok miał miejsce tuż przed stacją końcową, w okolicy Żlebu pod Palcem. Historia ta doczekała się także ekranizacji w filmie "Znicz Olimpijski" z 1970 r. Atrakcje turystyczne na szczycie Kasprowego Wierchu Na szczyt Kasprowego Wierchu warto wejść dla przepięknej panoramy, jaka roztacza się z jego wierzchołka. Specjalnie z myślą o turystach, którzy przybywają tu, aby podziwiać piękne widoki, powstał taras widokowy. To właśnie z niego turyści mogą podziwiać panoramę okolicy. Na wschodzie i południowym wschodzie widać Granaty, Kościelec, Kozi Wierch, Zawratową, Niebieską i Gąsienicową Turnię oraz Świnicę. Na południu turyści mogą podziwiać szereg znanych szczytów leżących po słowackiej stronie granicy, w tym m. in. Starorobociański Wierch, Czerwone Wierchy oraz Giewont. Na północy, w dole widoczne jest natomiast malownicze Zakopane. Wysokogórskie obserwatorium meteorologiczne IMGW - najwyżej położony budynek w Polsce Na szczycie Kasprowego Wierchu znajduje się najwyżej położony budynek w naszym kraju. Jest to obserwatorium meteorologiczne, które znajduje się na wysokości 1987 m Prowadzone są w nim pomiary klimatologiczne i synoptyczne. Obserwatorium meteorologiczne zostało oddane do użytkowania w 1935 r. i pełni swoją funkcję do dnia dzisiejszego. Jego budynek został zaprojektowany przez Annę i Aleksandra Kodelskich, którzy stworzyli także projekt budynków stacji kolejki linowej. Z racji na swoje położenie, wysokogórskie obserwatorium meteorologiczne IMGW jest jedyną w swoim rodzaju placówką badawczą w całej Polsce. Stanowi także jedno z ogniw Systemu Wysokogórskich Obserwatoriów Europy, dostarczając bieżących danych meteorologicznych na potrzeby World Weather Watch. Jego odwiedzenie stanowi więc ciekawe urozmaicenie pobytu na szczycie Kasprowego Wierchu. Obserwatorium na Kasprowym Wierchu, fot. jarekgrafik_P/ Restauracja Poziom 1959 Kolejną atrakcją, tuż po pięknych widokach i obserwatorium meteorologicznym, stanowi najwyżej położona restauracja w Polsce - Poziom 1959. Lokal znajduje się na wysokości 1959 m i cieszy się opinią miejsca wyjątkowego. Wynika to nie tylko z jego nietypowego położenia, ale przede wszystkim z przepięknych, malowniczych widoków, jakie można podziwiać podczas spożywania posiłków. Turystów zachwyca także sam wystrój restauracji, który wprost nawiązuje do klimatów kolei linowej oraz górskich krajobrazów. W środku lokalu znajduje się m. in. kominek w kształcie wagonika kolejki, jego kolorystyka jest utrzymana w odcieniach bieli i szarości z loftowymi lampami i ławeczkami, swoim designem nawiązującymi do dworcowych poczekalni. Restauracja jest urządzona w przytulny, ciepły sposób, przez co pobyt w niej jest przyjemny. Zachwyt wzbudza także menu oferowane przez Poziom 1959 - turyści mogą zjeść tu śniadania, skorzystać z menu barowego, a także zamówić dania regionalne, charakterystyczne dla tych zakątków Tatr. Nic nie stoi także na przeszkodzie, aby zamówić po prostu najzwyklejszą kawę, która na szczycie Kasprowego Wierchu nabiera zupełnie nowego smaku i aromatu. Jako ciekawostkę warto podać, że to właśnie w restauracji Poziom 1959, w październiku 2018 r. została wystawiona sztuka "Pan Tadeusz z M3" - dotychczas najwyżej zagrany spektakl teatralny w Polsce. Ze szczytu Kasprowego Wierchu w dalszą wędrówkę - dokąd zawiodą nas szlaki? Miłośnicy górskich wycieczek doskonale wiedzą, że na samym szczycie Kasprowego Wierchu ich tatrzańska przygoda wcale nie musi dobiec końca. Do wyboru mamy bowiem dwie opcje - zjazd kolejką linową z powrotem do Kuźnic i powrót do obiektu noclegowego lub... wyruszenie w dalszą drogę! Z Kasprowego Wierchu biegną bowiem szlaki prowadzące do innych atrakcji i wartych odwiedzenia miejsc znajdujących się w okolicy. Główną granią Tatr z Kasprowego Wierchu czerwony szlak przez Goryczkową Czubę zaprowadzi nas na Czerwone Wierchy lub na Giewont. Możemy także zejść szlakiem żółtym lub zielonym do Przełęczy Liliowe i do Schroniska Murowaniec i dalej w kierunku Kuźnic. Jedną z trudniejszych tras stanowi natomiast wejście na Świnicę (2301 m Ze szczytu Kasprowego Wierchu dotrzemy także do Doliny Pięciu Stawów Polskich oraz na Orlą Perć. Turyści, którzy nie chcą ruszać w dalszą wędrówkę, przespacerują się natomiast główną granią Tatr w kierunku Suchej Przełęczy (1950 m Dla tatrzańskich piechurów podrzucamy również: Najpopularniejsze, nieodkryte i najpiękniejsze szlaki w Tatrach. Gdzie się wybrać? Giewont, fot. dziewul/AdobeStock, CC0 Kasprowy Wierch - prawdziwy raj dla narciarzy! Na szczycie Kasprowego Wierchu mieści się nie tylko najwyżej położony budynek w Polsce i najwyżej zlokalizowana restauracja w naszym kraju, ale także najwyżej położony ośrodek narciarski nad Wisłą. Jest to kultowa wśród narciarzy góra, która co roku przyciąga do siebie liczne rzesze miłośników białego szaleństwa. Znajdą tu wszystko, czego oczekują po tym miejscu. Co jednak warte podkreślenia, Kasprowy Wierch nie jest górą odpowiednią dla początkujących narciarzy - znajdujące się na nim trasy narciarskie wymagają dość zaawansowanych umiejętności i sporej sprawności fizycznej, co warto mieć na uwadze. Ośrodek Narciarski Kasprowy Wierch znajduje się na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego, przez co nie jest sztucznie naśnieżany. Wpływa to ujemnie na długość trwania sezonu narciarskiego, która jest silnie uzależniona od aury i warunków pogodowych panujących w danym roku. W związku z tym, mimo tego, że popularność Kasprowego Wierchu nadal pozostaje spora, coraz więcej miłośników narciarstwa zamiast niego wybiera słowackie i alpejskie ośrodki narciarskie. Ci, dla których znaczenie ma natomiast naturalność śniegu oraz przepiękne, tatrzańskie otoczenie, co roku odwiedzają Kasprowy Wierch i cieszą się zjazdami po jego trasach narciarskich. fot. kabat/AdobeStock, CC0 Trasy narciarskie na Kasprowym Wierchu Kasprowy Wierch to prawdziwa gratka dla miłośników jazdy na nartach i snowboardzie. Na stoki można dostać się trzema wyciągami - koleją linową z Kuźnic, Wyciągiem Gąsienicowym z Doliny Gąsienicowej oraz Wyciągiem Goryczkowym z Doliny Goryczkowej. Kolej linowa z Kuźnic jest dostępna przez cały rok, zarówno dla narciarzy, jak i turystów wybierających się na szczyt Kasprowego Wierchu, z kolei wyciągi krzesełkowe są dostępne jedynie w sezonie zimowym wyłącznie dla narciarzy. Całkowita przepustowość wyciągów wynosi ok. 3480 osób na godzinę. Kasprowy Wierch oferuje narciarzom aż pięć tras zjazdowych. Dwie z nich są sklasyfikowane jak bardzo trudne, przez co powinny być pokonywane wyłącznie przez doświadczonych miłośników białego szaleństwa. Całkowita długość tras narciarskich wynosi ok. 17 km, a najdłuższa z nich liczy sobie dystans ok. 9 km. Miłośnicy białego szaleństwa najczęściej wybierają na dwie spośród pięciu tras - są to Trasa Goryczkowa i Trasa Gąsienicowa. Dawniej Żlebem pod Palcem wiodła bardzo trudna trasa zjazdowa przeznaczona dla ekstremalnych narciarzy. Uchodziła ona za najtrudniejszą w polskich górach i była uczęszczana wyłącznie przez profesjonalnych narciarzy. fot. Trasa Gąsienicowa i Trasa Goryczkowa z Kasprowego Wierchu Trasa Gąsienicowa jest oznaczona czarnym symbolem trudności, ale tylko na wybranych jej odcinkach. Jej część przebiega na terenie TPN, przez co niektóre odcinki są nieoświetlone. Trasa prowadzi ze szczytu w kierunku północno-wschodnim do Kotła Gąsienicowego, gdzie mieści się dolna stacja wyciągu. Długość czarnego odcinka wynosi ok. 1400 m i kończy się na nartostradzie w pobliżu Hali Gąsienicowej, gdzie trasa staje się czerwona. Łączna długość trasy Gąsienicowej wynosi ok. 10 km. fot. Trasa Goryczkowa jest zlokalizowana na północno-zachodnich stokach Kasprowego Wierchu i zmierza ku Kotle Goryczkowym. W Dolinie Goryczkowej dzieli się na dwie odnogi - wschodnią i zachodnią. Główna trasa liczy sobie ok. 2000 m długości, a łącznie z nartostradą do Kuźnic jej długość wynosi ponad 5 km. Co ciekawe, przy dobrych warunkach pogodowych i obfitym śniegu, Trasą Goryczkową można dojechać z Kasprowego Wierchu do samego centrum Zakopanego. fot. sly10000/AdobeStock, CC0 W ramach kolejnego wypadu w Tatry Słowackie, udajemy się do miejscowości Szczyrbskie Jezioro, by szlakiem przez Dolinę Mięguszowiecką dotrzeć na jeden ciekawszych tatrzańskich punktów widokowych – mierzący 2363 metry Koprowy Wierch. Zgodnie z podjętym jeszcze ubiegłego roku postanowieniem, i w tym sezonie kontynuuję poznawanie słowackiej części Tatr. Udało się już wejść na Sławkowski Szczyt i objechać Tatry rowerem. Teraz pojawiło się kolejne, dość pewne okienko pogodowe, z którego szkoda byłoby nie skorzystać. Od paru dni miałem wstępnie ustalone ze znajomym, że jeśli początkiem tygodnia warunki faktycznie będą dobre, to biorę urlop i jedziemy na jakiś szczyt, którego żaden z nas wcześniej nie odwiedził. Dni mijały, sprzyjające prognozy się utrzymywały, więc w niedzielę wieczorem podjąłem decyzję: biorę wolny wtorek i ruszamy zdobywać Koprowy Wierch. Koprowy Wierch – informacje praktyczne Na ten malowniczo położony szczyt można wejść niestety tylko jednym szlakiem. Ścieżkę oznaczono kolorem czerwonym i wytyczono z położonej niedaleko Wyżniej Koprowej Przełęczy. Na przełęcz dostać można się dwojako: niebieskim szlakiem od Doliny Mięguszowieckiej, bądź także niebieskim od strony Doliny Koprowej. Ten pierwszy jest krótszy, przez co również częściej wybierany. Wariant, który wybraliśmy do dzisiejszego wejścia, prowadzi od miejscowości Szczyrbskie Jezioro i wymaga dotarcia najpierw w okolice Popradzkiego Stawu. Później skręcamy na wspomniany przed chwilą niebieski szlak, docieramy na Koprową Przełęcz, a stamtąd już prosto na szczyt. Trasa nie przedstawia dużych trudności. Nie ma łańcuchów, klamer, drabinek. Rąk trzeba użyć tylko parę razy, w końcowych etapach wejścia na wierzchołek. Dla osób ze słabszą kondycją, podejście od Hińczowego Stawu na Koprową Przełęcz może okazać się nieco męczące. Według teoretycznych wyliczeń, trasa powinna zająć około 7,5 – 8 godzin, mierzyć 17,6 kilometra oraz wymagać podejścia nieco ponad 1300 metrów w pionie. A więc dość przeciętnie jeśli chodzi o tatrzańskie standardy. Przy czym drobna uwaga: trasa może się nieco wydłużyć, w zależności od wyboru miejsca startu wycieczki. Do Szczyrbskiego Jeziora najwygodniej dotrzeć samochodem. Pojazd można zostawić na jednym z licznych parkingów (najpopularniejszy jest ten dwupoziomowy w centrum miasteczka), gdzie koszt postoju wynosi 5,50 euro za dobę. Istnieje też darmowy parking położony tuż przy wjeździe do Szczyrbskiego Jeziora (na skrzyżowaniu w drogą 537), jednak chcąc z niego skorzystać należy liczy się z koniecznością przejścia dodatkowych 2-3 kilometrów w każdą stronę. No i warto być tam bardzo wcześnie rano, bo miejsc jest zdecydowanie mniej niż chętnych. Dla niezmotoryzowanych dojazd mocno się komplikuje. Najprawdopodobniej będzie trzeba przesiąść się z Zakopanem na autobus do Popradu, a później skorzystać z kolejki elektrycznej jeżdżącej wzdłuż południowej granicy Tatr Wysokich. Słowacy nie pobierają opłat za wejście na szlaki, jednak nie oferują również darmowej pomocy medycznej. Koszy akcji ratunkowej (szczególnie z użyciem śmigłowca) mogą sięgać dziesiątek tysięcy złotych, więc na wszelki wypadek warto przed wyjazdem wykupić odpowiednią polisę. Koszt jednodniowego ubezpieczenia to tylko parę złotych (ostatnio płaciłem dokładnie 3,34 zł za polisę w firmie Signal Iduna). Wejście na Koprowy Wierch – relacja Dojazd Kraków – Szczyrbskie Jezioro Ze znajomym, również mieszkającym w Krakowie, umawiam się na 3:30. Całkiem punktualnie zgarnia mnie z ustalonego miejsca, po czym ruszamy w kierunku Słowacji. Bez przeszkód opuszczamy niemal pusty o tej porze Kraków, a następnie Zakopianką jedziemy aż do Nowego Targu. Tam skręcamy na Jurgów i po chwili przekraczamy międzypaństwową granicę. Kolejny etap to objazd Tatr Bielskich, a później skręt na zachód i przejazd przez kolejne, turystyczne miejscowości. W końcu, po trwającej około 2,5 godziny podróży, wjeżdżamy do Szczyrbskiego Jeziora i zostawiamy auto na głównym parkingu miasta. Tam czeka już na nas druga ekipa, z którą postanowiliśmy połączyć siły na potrzeby dzisiejszego wejścia. Droga nad Popradzki Staw W czwórkę ruszamy na poszukiwania początku trasy. I niestety, już na samym początku zaliczamy wtopę. Nie zauważamy odejścia czerwonego szlaku i zbyt długo trzymamy się koloru żółtego. Zanim dostrzegamy pomyłkę, przeliśmy dobre kilkaset metrów szlaku na Bystrą Ławkę. Zawracamy i po kilku minutach skręcamy już poprawnie. Idziemy w stronę Popradzkiego Stawą po tak zwanej Magistrali Tatrzańskiej – mierzącej 72 kilometry trasie poprowadzonej u podnóży południowej części Tatr. W Szczyrbskim Jeziorze – popularnej miejscowości turystycznej położonej u podnóży słowackich Tatr Wysokich. Przekraczamy niewielki mostek nad potokiem Młynica, a chwilę później schodzimy z asfaltu i po leśnej ścieżce zaczynamy powolne nabieranie wysokości. Po lewej stronie ciągle widzimy zabudowania miejscowości wraz z hotelami wokół jeziora oraz dwoma skoczniami narciarskimi. Początek podejścia czerwonym szlakiem. Skocznie narciarskie w Szczyrbskim Jeziorze. Idąc chwilę przez las, docieramy do rozdroża. Możemy dalej trzymać się koloru czerwonego lub zdecydować na przejście zielonym szlakiem. Wybieramy tą drugą opcję, która ponoć wymaga mniejszej liczby podejść. Czerwony zostawiamy na drogę powrotną. Przed nami kolejny leśny odcinek. Ścieżka początkowo opada nieco w dół, by później powoli odzyskiwać utraconą wysokość. Nie jest to jednak nic wymagającego. W drodze nad Popradzki Staw. Mija mniej więcej pół godziny, po której docieramy do skrzyżowania z… asfaltową ulicą. Nie spodziewaliśmy się jej tutaj, a zaskoczenie dodatkowo potęgują jeżdżące tamtędy samochody. Droga prowadzi bezpośrednio do schroniska, a właściwie górskiego hotelu nad Popradzkim Stawem. Co prawda, nasza trasa schodzi z asfaltu nieco wcześniej, jednak postanawiamy, że podjedziemy te dodatkowe 100 – 200 metrów, by zrobić krótką przerwę nad brzegiem jeziora. Staw przywodzi trochę na myśl rodzime Morskie Oko. Jest schronisko, masa turystów i tafla wody położona pomiędzy wysokimi szczytami. W tej okolicy ciężko jednak oglądać je w całej okazałości. Największe wrażenie robi więc zygzakowaty szlak na Przełęcz pod Osterwą. Drogowskazy do najważniejszych szczytów świata pod schroniskiem nad Popradzkim Stawem. Popradzki Staw. Niebieskim szlakiem na Koprową Przełęcz Po chwili przerwy, cofamy się kawałek po czerwonym szlaku i skręcamy na północ, by przez najbliższe parę kilometrów podążać za ścieżką oznaczoną kolorem niebieskim. Przy wejściu na szlak leży kilka drewnianych stelaży z przytwierdzonymi pasami oraz zawiniętym w worek ładunkiem. To zestawy dla tragarzy-ochotników, którzy chcieliby wnieść trochę towaru do Chaty pod Rysami. Nagroda: darmowa herbata oraz sporo satysfakcji za dokonanie czegoś nietypowego. Ładunki ważą po 5 – 10 kilo i chętnych chyba nie brakuje, bo gdy wracaliśmy tędy parę godzin później, po „plecakach” nie było już ani śladu. Plecaki dla tragarzy idących do Chaty pod Rysami. Początkowo, szlaki na Koprowy Wierch i Rysy faktycznie biegną tak samo. Dopiero po około kilometrze podzielą się na dwie osobne ścieżki. Pierwszych kilka minut idziemy jeszcze lasem. Ten coraz bardziej jednak rzednie, ustępując miejsca niższym zaroślom i kosówce. Dzięki temu, dość szybko pojawia się widok na okoliczne szczyty i masywy. Po lewej mamy okazję podziwiać piękną Grań Baszt, na przeciwko ciekawość wzbudza ostra piramida Wołowca Mięguszowieckiego. Ścieżka przez Dolinę Mięguszowiecką. W prawym górnym rogu zdjęcia charakterystyczna piramida Wołowca Mięguszowieckiego. Póki co, nachylenie szlaku nie jest jeszcze zbyt duże. Jest nawet parę płaskich odcinków, których pokonywanie nie sprawia żadnego problemu. Dopiero później, niedługo po przekroczeniu Hińczowego Potoku, pojawia się kilka niezbyt ciężkich podejść, wyprowadzających nas na kolejne piętro Doliny Mięguszowieckiej. Pierwsze, trochę bardziej wymagające podejście w Dolinie Mięguszowieckiej. Krajobraz staje się coraz bardziej surowy. Krzewy zniknęły na dobre, zostały tylko zielono – brązowe trawy, dzielące przestrzeń ze skalistymi zboczami oraz mnóstwem luźno leżących kamieni. Dookoła pojawiają się stawy. Duże, średnie, małe. a niektóre nawet całkowicie wyschnięte. O ich obecnością świadczą jedynie kamienne niecki z drami pokrytymi rdzawym osadem. Grupę tych niewielkich jeziorek określono zbiorczą nazwą Hińczowe Oka. Polodowcowy krajobraz górnego pietra doliny. Teren przy stawach jest dosyć płaski, a ścieżka wygodna. Przez około kilometr idziemy więc zupełnie się nie męcząc i mając sporo okazji do oglądania otaczających dolinę szczytów. Do listy tych robiących największe wrażenie szybko dołączają wszystkie trzy Mięguszowieckie Szczyty: Wielki, Pośredni i Czarny. Pomiędzy dwoma ostatnimi wyraźnie widać łagodne wcięcie Przełęczy pod Chłopkiem. Wielki Hińczowy Staw położony na końcu doliny. W tle Mięguszowieckie Szczyty (mniej więcej na środku zdjęcia Wielki, po jego prawej stronie Pośredni, a prawy górnym rogu Czarny). Kawałek przed brzegiem Wielkiego Hińczowego Stawu szlak skręca w lewo, ku podejściu na Koprową Przełęcz. Po krótkiej chwili we wciąż dość łatwym terenie, docieramy do ścieżki poprowadzonej ciasnymi zakosami w górę trawiastego zbocza. Tu nasz zespół dzieli się na szybszych i wolniejszych. Decydujemy, że spotkamy się na przełęczy, a teraz niech każdy trzyma pasujący mu rytm. Podejście ciągnie się ze 20-30 minut. Idzie się jednak dość wygodnie, a nie forsując tempa, można to spokojnie zrobić bez zbędnych przerw. Choć może i warto czasem przystanąć, bo wraz ze wzrostem wysokości, widoki na Hińczowe Stawy oraz resztę doliny są coraz ciekawsze. Podejście na Koprową Przełęcz. Nad Wielkim Hińczowym Stawem górują wszystkie trzy Mięguszowieckie Szczyty. W końcu docieramy na przełęcz, gdzie urządzamy kolejną niedługą przerwę. Na widoki zdecydowanie nie można narzekać. Szczególnie te w kierunku południowym, gdzie duże wrażenie robią postrzępiona, pełna skalistych wierzchołków Grań Baszt oraz Szczyrbski Szczyt. Na Koprowej Przełęczy. W tle Grań Baszt i Szczyrbski Szczyt. Z przełęczy na Koprowy Wierch Stąd na szczyt mamy jeszcze około 45 minut marszu i niecałe 200 metrów podejścia. Ruszamy w jego stronę wyraźną ścieżką wytyczoną wśród traw i pokruszonych kamieni. Szlak w stronę szczytu. Tu również podejście nie należy do szczególnie wymagających. Choć i tym razem, nasza grupa dzieli się na szybszych i wolniejszych. Od czasu do czasu robimy postoje, by poczekać na resztę, ale w końcu decydujemy, że spotkamy się po prostu na górze. Po kilkuset metrach od wyruszenia z przełęczy, nachylenie szlaku rośnie i zaczynamy podejście na przedwierzchołek noszący nazwę Koprowe Ramię. Tempo nieco siada, teren robi się bardziej kamienisty, czasem trzeba uważniej stawiać kroki. Koprowy Wierch (widać już kilku ludzi na szczycie) oraz przedwierzchołek Koprowe Ramię (po jego prawej stronie). Miejsca, gdzie należy użyć rąk, pojawiają się dopiero z okolicy Koprowego Ramienia. Nie są to jednak trudne odcinki – nie wymagają ani dużej siły, ani dokładnego wyszukiwania chwytów czy miejsc na stopy. Jeśli skała jest sucha, każdy powinien poradzić sobie bezproblemowo. Mi właśnie takie fragmenty sprawiają największą frajdę i trochę żałuję, że nie ma ich tu więcej. Po wejściu na przedwierzchołek, przed nami jeszcze tylko krótki, dość płaski, choć lekko eksponowany fragment (przełączka o nazwie Koprowa Przehyba), a później już tylko chwila wspinaczki po kamieniach i osiągamy główny cel wycieczki. Koprowy Wierch osiągamy około godziny 10:30. W tle, lewą część zdjęcia dominują Mięguszowieckie Szczyty. Na środku nieco dalej widać Rysy, a po ich prawej stronie Wysoką. Mimo paru ciemniejszych chmurek, które nadciągały od północy podczas naszego podejścia, pogoda wciąż jest dobra, a widoki niczym nie przesłonięte. Możemy więc śmiało delektować się panoramą roztaczającą z wierzchołka. Przed wejściem trafiłem na informację, iż ta jest jedną z najlepszych w całych Tatrach. I cóż, faktycznie jest gdzie zawiesić oko. Bardzo blisko znajdują się Cubryna oraz Mięguszowieckie Szczyty: Wielki, Pośredni i Czarny. Nieco dalej możemy oglądać między innymi Rysy, Wysoką i Kończystą, a po drugiej stronie Szatana i Szczyrbski Szczyt. Na południu bardzo ładnie prezentuje się Dolina Ciemnosmreczyńska z dwoma stawami oraz cała masa rodzimych szczytów na czele ze Szpiglasowym Wierchem, Mnichem, Świnicą, Orlą Percią, Czerwonymi Wierchami, a nawet Giewontem. Widoki w stronę Doliny Ciemnosmerczyńskiej. W oddali, w prawej części zdjęcia dobrze widać Świnicę, Zawrat oraz kawałek Orlej Perci. Po lewej, na dalszym planie Czerwone Wierchy i Giewont. Blisko nas znajdują się Cubryna (środek) oraz Mięguszowiecki Szczyt Wielki (po prawej). Widok na Wielki Hińczowy Staw. Lewą część zdjęcia dominuje Szatan wraz z Granią Baszt. Po prawej znajduje się Szczyrbski Szczyt, a w oddali oglądać można długą Grań Soliska. Powrót Na szczycie spędzamy około 40 minut. Jemy, odpoczywamy, podziwiamy widoki oraz oczywiście robimy sporo zdjęć. Przez ten czas przez wierzchołek przewija się storo innych turystów. Na szczęście, mimo świetnej pogody, nie ma tu tłoku. Może dlatego, że większość idzie na Rysy, może to kwestia środka tygodnia. Pewnie oba po trochę. W końcu decydujemy się schodzić. Niestety, do Szczyrbskiego Jeziora jest stąd tylko jeden szlak, więc musimy wracać tą samą trasą. Choć okolica jest bardzo ładna, więc nie powinno to stanowić dużego problemu. Zejście ze szczytu Koprowego Wierchu. W tle mierzący 2421 metry Szatan. Schodzimy z wierzchołka lekko pomagając sobie rękami. Później robimy to jeszcze raz przy okazji przechodzenia przez Koprowe Ramię, jednak dalsza droga jest już pozbawiona jakichkolwiek wyzwań. Na przełęcz docieramy szybko, choć grupa znów się rozciągnęła, wiec szybsi muszą chwilę poczekać. Przy zejściu mamy dobry widok na położony w oddali Krywań (na najdalszym planie), który wcześniej był przesłonięty chmurami. Przed jego charakterystycznym wierzchołkiem znajdują się między innymi Bystra Ławka, Furkot i Hruby Wierch. Zejście z Koprowego Wierchu nie sprawia nam praktycznie żadnych trudności. Droga powrotna na Koprową Przełęcz. Kolejnym etapem jest zejście na poziom Hińczowego Stawu po wijącej się w dół zbocza ścieżce. O ile wchodziło się tędy dość mozolnie, to powrót jest już szybszy i bezproblemowy nawet dla osób w nieco słabszej formie. Od tego momentu nasza grupa już się nie dzieli i do końca wycieczki utrzymujemy podobne tempo. Zejście do Hińczowych Stawów. Tu na zdjęciu widać akurat Mały Hińczowy Staw. Przed nami kolejne piętra Doliny Mięguszowieckiej. Mijamy Hińczowe Oka, a później powoli wkraczamy w świat kosodrzewiny i innej, występującej coraz liczniej roślinności. Zejście na coraz niższe poziomy Doliny Mięguszowieckiej. Mijamy skrzyżowanie ze szlakiem na Rysy, a następnie znikamy na chwilę w lesie. Niedługo później znów jesteśmy nad Popradzkim Stawem, gdzie ma miejsce kolejny, ostatni już postój. W stronę Szczyrbkiego Jeziora ruszamy teraz innym szlakiem niż rano. Zamiast zielonego, wybieramy kolor czerwony, a więc wspomnianą już wcześniej Magistralę Tatrzańską. Ten wariant również prowadzi przez las i nie oferuje jakichś porywających widoków. Różnica jest taka, iż poprowadzono go nieco wyżej, po zboczach Skrajnej Baszty. O dziwno, szlak ten okazał się nieco łatwiejszy niż poranny zielony. Co prawda suma przewyższeń jest większa, jednak rozkładają się one tak, że momentami ciężko je nawet zauważyć. Na zielonym podejścia i zejścia były o wiele bardziej wyraźne. Pod koniec trasy mijamy jeszcze kilka ciekawych formacji skalnych, a później dołączamy do skrzyżowania z drugą trasą, za którym czeka nas ostatni etap zejścia do Szczyrbskiego Jeziora. Zejście czerwonym szlakiem spod Popradzkiego Stawu. Pod samochodem jesteśmy kilkanaście minut po 14-stej. A więc tym razem wycieczka zajęła nieco dłużej niż szlakowe wyliczenia, ale cóż, w większej grupie takie sytuacje raczej nie należą do rzadkości. Choć z drugiej strony, w ten czas wliczone były długa przerwa na szczycie oraz poranne błądzenie, więc może jednak nie wlekliśmy się aż tak strasznie. Przebieramy się, płacimy 5,50 euro w pobliskim automacie i opuszczamy parking. Do Krakowa wracamy dokładnie tą samą trasą, co rano. Droga zajmuje około 3 godziny, więc nieco dłużej niż rano, ale dzięki środkowi tygodnia i tak udaje się uniknąć większości typowych dla Zakopianki korków. Podsumowanie wyjazdu Raczej nie ma sensu znów pisać, że jestem zadowolony z wycieczki. Po wypadzie w Tatry Wysokie po prostu ciężko nie być. Uwielbiam te góry i cieszę się każdą spędzoną w nich chwilą. Fajnie, że miałem okazję poznać nowe tereny, zobaczyć nieznane wcześniej panoramy oraz spotkać kolejnych ludzi dzielących górską pasję. Koprowy Wierch dołącza do moich ulubionych punktów widokowych w Tatrach. Może i nie przebija Szpiglasowego, ale brakuje mu naprawdę niewiele. Fantastyczne widoki, które oferuje praktycznie w każdym kierunku zostaną w pamięci na długo. Wycieczkę na ten szczyt śmiało polecam każdemu fanowi tatrzańskich trekkingów, szczególnie, że szlak nie jest ani długi, ani trudny, a przy tym w wielu miejscach po prostu bardzo ładny. To był mój trzeci wypad na Słowację w ciągu ostatnich paru tygodni. Mam nadzieję, iż nie ostatni w tym sezonie. Tam jest jeszcze mnóstwo rzeczy do zobaczenia i jeśli tylko pogoda pozwoli, na pewno będę starał się jak najszybciej wyruszyć ponownie. Na koniec jeszcze mapa przebytej tego dnia trasy: Trasa: Štrbské Pleso, rázcestie pred Heliosom – Štrbské Pleso, rázcestie pred Heliosom | . Kasprowy Wierch nie jest honorny, nie przekroczył nawet 2000 metrów, droga nań nie dostarcza szczególnych ekscytacji, a widoki z okolicznych szczytów (choćby z Beskidu, Świnicy czy Małołączniaka) są szersze i po prostu ciekawsze. A jednak góra jest rozpoznawalna w całym kraju i oblegana niczym dyskont przed świętami. Dlaczego? Odpowiedź tkwi w kolejce linowej, która łączy Zakopane z Tatrami i sprawia, że Kasprowy Wierch jest łatwo dostępny dla wszystkich turystów, niezależnie od ich górskiego doświadczenia i kondycji. Zimą górę okupują narciarze, zaś latem szczyt przyciąga turystów, którzy mogą bez wysiłku wyjechać na taras widokowy w ciągu kilkunastu minut. . ____________ Zapraszam na opis zielonego szlaku przez Myślenickie Turnie oraz propozycje wycieczek w rejonie Kasprowego Wierchu. . KASPROWY WIERCH W TATRACHJAK DOSTAĆ SIĘ DO KUŹNIC?OPIS ZIELONEGO SZLAKU NA KASPROWY WIERCHPANORAMA Z KASPROWEGO WIERCHU KASPROWY WIERCH KOLEJKĄSZLAKI Z KASPROWEGO WIERCHU15 PROPOZYCJI WYCIECZEK NA KASPROWY WIERCHCIEKAWOSTKI O KASPROWYM WIERCHUKASPROWY WIERCH – INFORMACJE PRAKTYCZNE KASPROWY WIERCH W TATRACH Kasprowy Wierch widziany z Gubałówki Myślenickie Turnie oraz Kasprowy Wierch z Kalatówek . JAK DOSTAĆ SIĘ DO KUŹNIC? Zarówno zielony szlak, jak i dolna stacja kolejki na Kasprowy Wierch znajdują się w Kuźnicach – dzielnicy Zakopanego, która leży już na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego. Kuźnice to jeden z najważniejszych węzłów turystycznych w całych Tatrach: szlaki rozchodzą się stąd w kierunku omawianego Kasprowego, Giewontu, Czerwonych Wierchów, Nosala i Kopieńca Wielkiego oraz Hali Gąsienicowej, z której można dalej wyruszyć w rejon Orlej Perci, na Świnicę, Kościelec czy Rusinową Polanę. Najwygodniej dotrzeć tu busem z Zakopanego (kilka minut jazdy, bilet kosztuje 3 zł). Busy odjeżdżają z rejonu dworców i przez ulicę Zamoyskiego oraz Rondo Jana Pawła II (gdzie znajduje się Punkt Informacji Turystycznej TPN) docierają do Kuźnic. Próba dojazdu autem zawsze kończy się mandatem, gdyż droga od Ronda Jana Pawła II do Kuźnic jest zamknięta dla ruchu samochodowego i dostępna jest wyłącznie dla uprawnionych pojazdów, w tym dla busów turystycznych. Auto można zostawić przy Rondzie Jana Pawła II, a dokładnie wzdłuż ulicy Bronisława Czecha. Funkcjonują tu parkometry, a za całodzienny postój zapłacimy ok. 25 zł. Szeroki chodnik (jest również ścieżka rowerowa) umożliwia bezpieczne dojście do Kuźnic na własnych nogach – marsz ze wspomnianego ronda zajmie ok. 30 minut. Podobnie jak Giewont, Kasprowy Wierch od od południa opada łagodnymi stokami, od północy zaś podcięty jest urwistymi, pionowymi z Bachledzkiego Wierchu. Przebieg szlaku powyżej Myślenickich Turni . OPIS ZIELONEGO SZLAKU NA KASPROWY WIERCH . TRASA: KUŹNICE – MYŚLENICKIE TURNIE – KASPROWY WIERCH SZLAK: zielony CZAS: 3 h (średni czas przejścia bez odpoczynków) DYSTANS: 6,5 km SUMA PRZEWYŻSZEŃ: 1000 m TRUDNOŚCI: szlak łatwy; brak sztucznych ułatwień (łańcuchów czy klamer) . Początek zielonego szlaku znajduje się w Kuźnicach (1000 m na lewo od dolnej stacji kolejki na Kasprowy Wierch. Pierwsze kilkadziesiąt metrów prowadzi brukowaną Drogą Brata Alberta, którą wytyczony jest niebieski szlak na Giewont. Po chwili marszu docieramy do kasy TPN oraz rozwidlenia szlaków: w prawo odbija niebieski szlak przez Kalatówki oraz Halę Kondratową na Giewont, my natomiast opuszczamy Drogę Brata Alberta i idziemy dalej prosto za zielonymi oznaczeniami, kierując się na południe. Pierwszy odcinek naszej trasy to łatwa i szeroka droga utwardzona kamieniami, wiodąca niemalże płasko zalesioną Doliną Bystrej, wzdłuż potoku o tej samej nazwie. Warto wiedzieć, że ze względu na łatwy dostęp i bliskość Zakopanego teren ten był od dawien dawna mocno eksploatowany. Dolna część Doliny Bystrej jest znacząco zagospodarowana, co objawia się nie tylko sunącymi nad głowami wagonikami kolejki i całą związaną z tym infrastrukturą. Przecież same Kuźnice były najbardziej znanym ośrodkiem hutniczo-górniczym w tej części Europy, a ślady po tej działaności są widoczne po dziś dzień, choćby w postaci dawnych dróg hawiarskich (górniczych), które stały się podwaliną dla niektórych szlaków turystycznych. Po drugiej stronie potoku – przeprowadza nas tamtędy niebieski szlak na Giewont – znajduje się nie tylko Hotel Górski z wybrukowaną doń drogą dojazdową, są też dwa klasztory: Albertynów i Albertynek z Pustelnią Brata Alberta, udostępnioną zwiedzającym. Jeśli więc ktoś szuka spokoju i jak najmniej przetworzonych kadrów, to nie tędy droga. Wracamy na szlak, który po 30-minutowym marszu odgałęzia się do Doliny Kasprowej (wraz z potokiem o tej samej nazwie) i ciągnie na skraj Polany Kasprowej (ok. 1200 m). Dawniej intensywnie wypasano tu owce oraz bydło, obecnie to teren ścisłej ochrony – po szałasie pasterskim nie ma już śladu, a polana powoli zarasta lasem. W górnej części dawnej Hali Kasprowej znajdowała się sztolnia, w której wydobywano rudę żelaza, a urobek zwożono do Kuźnic. Dalej szlak zatacza ostry łuk i wyprowadza na Myślenickie Turnie (1354 m), gdzie znajduje się stacja przesiadkowa kolejki na Kasprowy Wierch. Widać stąd Dolinę Kondratową oraz Giewont i Kopę Kondracką. Myślenickie Turnie wyznaczają połowę trasy na szczyt (pod względem dystansu), jednakże przed nami ta bardziej wymagająca część. Ścieżka robi się węższa, a nachylenie znacznie wzrasta – do pokonania mamy nadal 650 metrów przewyższenia! Zielony szlak wchodzi na grzbiet opadający z Kasprowego Wierchu i licznymi zakosami pnie się coraz wyżej. Wędrówka jest monotonna i nieco się dłuży, lecz wkrótce nadchodzi wyczekiwany ratunek w postaci widoków. Panorama obejmuje górne odgałęzienia Doliny Bystrej, w szczególności: Dolinę Goryczkową oraz Dolinę Kondratową ze schroniskiem na rozległej hali. Świetnie prezentują się południowe zbocza Giewontu oraz grań łącząca Kasprowy Wierch z Czerwonymi Wierchami (którą biegnie czerwony szlak przez Suche Czuby). Ścieżka powyżej Myślenickich Turni wyłożona jest wygodnymi, kamiennymi stopniami i pozbawiona jest jakichkolwiek trudności. Mowa oczywiście o letnich warunkach, kiedy na trasie nie zalegają płaty śniegu bądź lodowa skorupa. Charakterystycznym miejscem na szlaku jest Sucha Czuba (1696 m) – wzniesienie w grani Kasprowego Wierchu, które trawersujemy od zachodniej strony. Generalnie szlak trzyma się prawej strony owej grani, chwilami tylko zbliżając się do jej krawędzi i dając w ten sposób możliwość zajrzenia wgłąb Doliny Kasprowej. Uwagę przykuwają wagoniki kolejki, sunące ku północnym i niezwykle urwistym ścianom Kasprowego Wierchu. Ostatni szlakowy zakos wiedzie w pobliżu górnej stacji kolei krzesełkowej „Goryczkowa” i dociera do Obserwatorium Meteorologicznego na szczycie Kasprowego Wierchu. Brak technicznych przeszkód, możliwość skorzystania z kolejki plus ciekawe widoki zarówno na Tatry Zachodnie, jak i Wysokie – te aspekty czynią z Kasprowego Wierchu świetny cel wycieczek dla turystów, którzy dopiero zbierają tatrzańskie doświadczenie. Niemniej jednak 3-godzinne podejście w górę wymaga chociaż podstawowego przygotowania kondycyjnego i o tym także należy pamiętać. . W zasadzie cały szlak można można podzielić na dwa etapy i podsumować tak: pierwszy odcinek od Kuźnic do Myślenickich Turni jest monotonny – to szeroka droga leśna, na której łatwo rozwijać prędkości; drugi odcinek od Myślenickich Turni na szczyt Kasprowego Wierchu jest mozolny, aczkolwiek o wiele bardziej atrakcyjny ze względu na widoki – to wąskie, lecz łatwe zakosy, tnące zbocze Kasprowego i wyprowadzające na sam szczyt. Początek szlaku Szeroka droga kluczy pod linia kolejki Dolina Bystrej Szlak powyżej Myślenickich Turni Zbliżenie na Polanę Kalatówki Zielony szlak na Kasprowy Wierch Chodnik wyłożony jest kamiennymi stopniami Giewont oraz schronisko na Hali Kondratowej Spojrzenie na stronę Doliny Kasprowej Jedno z miejsc, gdzie szlak zbliża się do krawędzi Wzdłuż szlaku wiedzie linia goryczkowej kolejki, która działa w okresie zimowym (dla narciarzy) Ostatnie metry na szczyt z widokiem na Obserwatorium Meteorologiczne Górna stacja goryczkowej kolejki . PANORAMA Z KASPROWEGO WIERCHU Kasprowy Wierch (1987 m) jest najliczniej odwiedzanym szczytem w polskich Tatrach. Wznosi się w Głównej Grani Tatr, ponad trzema walnymi dolinami: Bystrej, Suchej Wody Gąsienicowej oraz Cichej. Ze względu na położenie nieopodal granicy pomiędzy Tatrami Zachodnimi a Wysokimi (granicę tę wyznacza Przełęcz Liliowe) oferuje zróżnicowane górskie widoki. Uwagę przykuwają dwa wyniosłe szczyty: Świnica i Krywań oraz zdobiona licznymi stawami Dolina Gąsienicowa. Pięknie prezentuje się gniazdo Kop Liptowskich ponad rozległą Cichą Doliną, które kwalifikowane są do Tatr Wysokich, jednak wyglądem bardziej przypominają kopulaste szczyty Tatr Zachodnich. Te ostatnie piętrzą się na horyzoncie, a wśród nich najwyższa jest Bystra. Kasprowy Wierch widziany z Beskidu. W tle Babia Góra. Panorama w kierunku Tatr Zachodnich Otoczenie Doliny Cichej Zbliżenie na odległe szczyty Tatr Zachodnich Panorama na Tatry Wysokie Ze Świnicą Z okolic Suchej Przełęczy na Tatry Wysokie i Zieloną Dolinę Gąsienicową . KASPROWY WIERCH KOLEJKĄ Decyzja o powstaniu kolejki na Kasprowy Wierch zapadła po naprawdę burzliwych dyskusjach i konsultacjach społecznych. Budowa ruszyła w 1935 roku i trwała zaledwie kilka miesięcy! Historia oplatająca całą te maszynerię i osoby z nią związane jest nader ciekawa, a jej ślady odnajdziemy w wielu publikacjach, choćby w felietonach zakopiańskich Rafała Malczewskiego (zebrane w książkach: „Od cepra do wariata”, „Pępek świata”), felietonach Wojciecha Mroza pt. „Zakopane, Miasto Cudów”, czy w książce „Kruca Fuks. Alfabet Góralski” Bartłomieja Kurasia i Pawła Smoleńskiego. Kolejka już blisko 90 lat ściąga nie tylko narciarzy, ale też rzesze zwykłych turystów, chcących pospacerować po tarasie widokowym na szczycie góry. Gigantyczne kolejki do kolejki nie odstraszają turystów, którzy potrafią stać w ogonku dłużej, niż zajmuje wejście na szczyt piechotą. Nie odstraszają ich też wysokie ceny za bilet, które obecnie plasują się na poziomie 75 zł za jazdę w jedną stronę. By nie tracić czasu, warto zakupić bilet wcześniej przez stronę PKL bądź w biletomatach, zlokalizowanych w centrum Zakopanego – taki bilet jest droższy (99 zł), ale wystawiony na konkretną godzinę. Największym plusem kolejki jest oszczędność czasu i sił (o ile nie utkniemy w kolejce do kasy), co przydaje się podczas forsownych i długich wycieczek. No i widoki roztaczające się z wagonika są nieco inne niż ze szlaku, obejmują otchłań Doliny Kasprowej oraz przede wszystkim zaskakująco strome północne ściany Kasprowego. Kolejka na Kasprowy kursuje przez cały rok, także w niedziele i święta. Tylko raz w roku kolejka jest nieczynna z powodu prac konserwatorskich, które trwają około tygodnia. Prace te zazwyczaj wypadają w maju bądź czerwcu. W razie bardzo silnego wiatru kolejka nie będzie kursować. Godziny kursowania kolejki zależą od miesiąca, aktualny rozkład jazdy znajduje się na stronie Kolejka kursuje najdłużej w lipcu oraz sierpniu: od 7:00 do 21:00, co pozwala na obserwowanie zachodu słońca z tarasu widokowego. W sezonie letnim wagonik kursuje co 10 minut, w przypadku mniejszej ilości chętnych bądź gorszych warunków atmosferycznych – co pół godziny. Sprzedaż biletów powrotnych kończy się zawsze na 2 godziny przed ostatnim kursem kolejki. Kolejka na Kasprowy Wierch widziana z zielonego szlaku Z wagonika kolejki na Myślenickie Turnie i Dolinę Kasprową Igła skalna zwana Palcem . SZLAKI Z KASPROWEGO WIERCHU Jesteśmy na Kasprowym Wierchu i co dalej? Przez szczyt przebiega czerwony szlak, wiodący Główną Granią Tatr, a na stronę Doliny Gąsienicowej obniża się żółto znakowana ścieżka. W związku z tym możemy iść na: . HALĘ GĄSIENICOWĄ – Z górnej stacji kolejki odchodzi żółty szlak przez Suchą Przełęcz na malowniczą Halę Gąsienicową. Na całej długości jest to wygodny i łatwy chodnik o łagodnym nachyleniu, w dużej mierze zbudowany z kamiennych stopni. To świetna i niezwykle widokowa opcja zejścia z Kasprowego Wierchu z powrotem do Kuźnic. Zobacz jak prezentuje się szlak z Hali Gąsienicowej na Kasprowy Wierch i Beskid w zimowych warunkach. Przyda się również opis dwóch szlaków wiodących z Hali Gąsienicowej do Kuźnic. . BESKID I LILIOWE – Większość ludzi wyjeżdżających na szczyt kolejką wybiera się na krótką wycieczkę widokowym grzbietem na dwutysięczny Beskid (2012 m) lub nieco dalej na Liliowe (1952 m) – na przełęcz, która stanowi granicę pomiędzy Tatrami Zachodnimi a Wysokimi. Taki spacer pozbawiony jest trudności i zajmie 30-40 minut. Zobacz szczegółowy opis czerwonego szlaku na Beskid i Liliowe, wraz z podpisanymi panoramami i propozycjami wycieczek. Kto nie ma ochoty na dłuższą wycieczkę, może z Przełęczy Liliowe (łatwym szlakiem zielonym) lub z położonej dalej w grani Przełęczy Świnickiej (bardziej wymagającym czarnym szlakiem) zejść do schroniska Murowaniec na Hali Gąsienicowej – szczegóły w załączonym wyżej linku. . ŚWINICĘ – W najbliższej okolicy Świnica jest najwyższym szczytem i przykuwa uwagę wszystkich turystów. Czerwony szlak prowadzi przez Beskid, Liliowe oraz Świnicką Przełęcz na szczyt. Łatwy początek zachęca do dalszej wspinaczki, jednakże trudności pojawiają się tuż powyżej Świnickiej Przełęczy i towarzyszyć nam będą aż do wierzchołka. Szlak jest przepaścisty, a w najtrudniejszych miejscach zamontowano ciągi łańcuchów. Do nie dawna można było zejść ze Świnicy na Zawrat, by kontynuować wędrówkę Orlą Percią, jednak z powodu obrywu szlaku ta opcja nie jest obecnie dostępna. Załączam opis szlaku z Kasprowego Wierchu na Świnicę, gdzie znajdziesz liczne zdjęcia trudności oraz podpisane panoramy. . SUCHE CZUBY I DALEJ NA CZERWONE WIERCHY – Czerwony szlak jest jednym z najpiękniejszych w Tatrach, gwarantujący długą wędrówkę grzbietem z szerokimi panoramami na Tatry. Na odcinku od Kasprowego do Przełęczy pod Kopą Kondracką występują niewielkie trudności skalne oraz miejsca eksponowane, natomiast wędrówka grzbietem Czerwonych Wierchów pozbawiona jest trudności technicznych. Generalnie to stosunkowo łatwa trasa, jednakże długa i wymagająca pewnej kondycji. Zobacz opis szlaku przez Suche Czuby wraz z propozycjami wycieczek w tym rejonie oraz opis szlaku na Czerwone Wierchy wraz z opisem szlaków dojściowych na grzbiet. . SUCHE CZUBY I DALEJ NA GIEWONT – Po świetnej wędrówce granią przez Suche Czuby (niewielkie trudności skalne oraz miejsca eksponowane) wdrapujemy się na Kopę Kondracką (najniższy szczyt w masywie Czerwonych Wierchów), z której schodzimy na Przełęcz Kondracką, a następnie kierujemy się na Giewont niebieskim szlakiem. Trzeba zdawać sobie sprawę, iż kopuła szczytowa Giewontu to miejsce skaliste, wyłożone ciągami łańcuchów i problematyczne dla niewprawionych turystów, których tu cała masa. Sam szczyt jest silnie eksponowany i niezwykle niebezpieczny podczas burzy. Generalnie, trasę można uznać jako średnio-trudną. Link do opisu szlaku na Suche Czuby znajduje się „piętro wyżej”, tutaj załączę artykuł Szlaki na Giewont, opisujący trudności skalne oraz możliwe warianty zejścia z Giewontu. Zajrzyj też do relacji z jesiennej wycieczki z Kasprowego na Giewont.. Uwaga! Na Kasprowym odnajdziemy jeszcze jeden szlak – żółty, który sprowadza do Doliny Cichej na Słowacji. Sęk w tym, że na szczycie nie funkcjonuje przejście graniczne, więc oficjalnie nie można w tym miejscu przekroczyć granicy. W praktyce w rejonie wierzchołka krąży masa ludzi i chyba nikt nie jest w stanie określić kto skąd przylazł. . . 15 PROPOZYCJI WYCIECZEK NA KASPROWY WIERCH Kasprowy Wierch może być jedynym celem wycieczki bądź miejscem, na którym dopiero rozpocznie się właściwy etap wędrówki. W tym rejonie, na granicy Tatr Zachodnich oraz Wysokich, można zaplanować kilka bardzo interesujących wycieczek o różnym stopniu trudności. . 1. NA KASPROWY Z HALI GĄSIENICOWEJ Trasa: Kuźnice – Hala Gąsienicowa – Sucha Przełęcz – Kasprowy Wierch – Myślenickie Turnie – Kuźnice Start i meta w Kuźnicach: dojazd busem z Zakopanego (3 zł), dojście z centrum Zakopanego zajmie ok. 45 min Szlaki: żółty, niebieski, żółty, zielony Czas: 6 h 15 min Dystans: 14 km Suma podejść: 1100 m Suma zejść: 1100 m Mapa To zdecydowanie najkrótsza i najmniej wymagająca pętla na Kasprowy Wierch. Bez trudności, za to pięknymi widokami na otoczenie Doliny Gąsienicowej. Korzystając z kolejki można zaoszczędzić aż 3 godziny marszu. W razie pogorszenia pogody mamy dwa miejsca, w których możemy się schronić: schronisko Murowaniec na Hali Gąsienicowej oraz stacja kolejki na Kasprowym. . 2. WOKÓŁ DOLINY KONDRATOWEJ Trasa: Kuźnice – Kasprowy Wierch – Suche Czuby – Przełęcz pod Kopą Kondracką – Schronisko na Hali Kondratowej – Kalatówki – Kuźnice Start i meta w Kuźnicach: dojazd busem z Zakopanego (3 zł), dojście z centrum Zakopanego zajmie ok. 45 min Szlaki: zielony, czerwony, zielony, niebieski Czas: 7 h 15 min Dystans: 16 km Suma podejść: 1200 m Suma zejść: 1200 m Mapa Wycieczka łączy Kasprowy Wierch z ciekawym przejściem graniowym przez Suche Czuby. Wjeżdżając na Kasprowy kolejką można zaoszczędzić aż 3 godziny marszu w górę. Najtrudniejszym odcinkiem jest trawers Suchych Czub, który jednak nie powinien przysporzyć większych problemów nawet początkującym Tatromaniakom. Na trasie wycieczki znajduje się Polana Kalatówki, znana ze świetnego widoku na Kasprowy, Myślenickie Turnie oraz linię kolejki. W razie pogorszenia pogody mamy aż 3 miejsca, w których możemy się schronić: stacja kolejki na Kasprowym, Schronisko na Hali Kondratowej oraz Hotel Górski na Kalatówkach. . 3. WOKÓŁ DOLINY KONDRATOWEJ: Z KASPROWEGO NA GIEWONT Trasa: Kuźnice – Kasprowy Wierch – Suche Czuby – Przełęcz pod Kopą Kondracką – Kopa Kondracka – Kondracka Przełęcz – Giewont – Kondracka Przełęcz – Schronisko na Hali Kondratowej – Kalatówki – Kuźnice Start i meta w Kuźnicach: dojazd busem z Zakopanego (3 zł); dojście z centrum Zakopanego zajmie ok. 45 min Szlaki: zielony, czerwony, żółty, niebieski Czas: 9 h Dystans: 18,5 km Suma podejść: 1550 m Suma zejść: 1550 m Mapa Niniejsza pętelka z Kuźnic jest rozbudowaną wersją drugiej wycieczki. Ta wzbogacona jest o dwa szczyty: dwutysięczną Kopę Kondracką oraz Giewont. Na Kopę Kondracką wchodzimy szerokim zboczem bez trudności, natomiast wspinaczka na Śpiącego Rycerza wymaga już wzmożonej czujności, gdyż prowadzi skalnym terenem z dużą liczbą sztucznych ułatwień. W razie pogorszenia pogody możemy schronić się na stacji kolejki na Kasprowym, w schronisku na Hali Kondratowej lub w Hotelu Górskim na Kalatówkach. Korzystając z kolejki na Kasprowy zaoszczędzimy 3 godziny marszu. . 4. WOKÓŁ DOLINY KONDRATOWEJ: Z KASPROWEGO NA GIEWONT + REGLE Trasa: Kuźnice – Kasprowy Wierch – Suche Czuby – Kopa Kondracka – Giewont – Przełęcz w Grzybowcu – Polana Strążyska – Sarnia Skała – Kalatówki – Kuźnice Start i meta w Kuźnicach: dojazd busem z Zakopanego (3 zł), dojście z centrum Zakopanego zajmie ok. 45 min Szlaki: niebieski, czarny, czerwony, niebieski, żółty, czerwony, zielony Czas: 11 h Dystans: 22,5 km Suma podejść: 2100 m Suma zejść: 2100 m Mapa Włączenie do marszruty partii reglowych sprawia, że otrzymujemy nie tylko oryginalną i atrakcyjną widokowo wycieczkę, ale też najbardziej wymagającą ze wszystkich przedstawionych. Mamy tu bowiem sumę przewyższeń przekraczającą 2 km, co wymaga pewnej kondycji. Skorzystanie z kasprowej kolejki znacznie skróci i ułatwi trasę, wszak gondola pokonuje aż 1000 metrów w pionie! Bez względu na to, czy wejdziemy czy wjedziemy na Kasprowy, dalej czeka nas najprzyjemniejsza część trasy, czyli wędrówka czerwonym szlakim przez Suche Czuby aż na Kopę Kondracką, z której kierujemy się na spotkanie ze Śpiącym Rycerzem. Z Giewontu schodzimy czerwonym szlakiem na Polanę Strążyską (stąd można w 10 minut podejść do wodospadu Siklawica), by czarno znakowaną Ścieżką nad Reglami zdobyć Sarnią Skałę, reglowy szczyt znany z kapitalnej panoramy na Giewont. Czarny szlak doprowadzi nas na Polanę Kalatówki, z których znakomicie prezentuje się Kasprowy Wierch wraz z linią kolejki. Zejście stąd do Kuźnic to już formalność. . 5. Z GIEWONTU PRZEZ KASPROWY WIERCH NA HALĘ GĄSIENICOWĄ Trasa: Zakopane – Dolina Strążyska – Przełęcz w Grzybowcu – Giewont – Kondracka Przełęcz – Kopa Kondracka – Suche Czuby – Kasprowy Wierch – Sucha Przełęcz – Hala Gąsienicowa – Kuźnice Start u wylotu Doliny Strążyskiej: spacer z centrum Zakopanego zajmie ok. 30 min; można też dojechać busem (3-5 zł); parking dla zmotoryzowanych (15-20 zł) Meta w Kuźnicach: dojazd busem do Zakopanego (3 zł); dojście do centrum Zakopanego zajmie ok. 45 min Szlaki: czerwony, niebieski, żółty, czerwony, żółty, niebieski Czas: 10 h Dystans: 19 km Suma podejść: 1720 m Suma zejść: 1600 m Mapa Ze względu na długość całej trasy oraz umiarkowane trudności wycieczkę można polecić średnio-zaawansowanym turystom. Na początek zdobywamy Giewont (łańcuchy w kopule szczytowej) bogatym w oryginalne widoki czerwonym szlakiem. Następnie wchodzimy na Kopę Kondracką i szlakiem graniowym przez Suche Czuby (progi skalne + miejsca eksponowane) docieramy do Kasprowego Wierchu. Przy górnej stacji kolejki zaczyna się szlak żółty, który prze Suchą Przełęcz sprowadza do schroniska Murowaniec na malowniczej Hali Gąsienicowej. Do Kuźnic wracamy niebieskim szlakiem przez Boczań bądź żółtym przez Jaworzynkę. . 6. Z KASPROWEGO WIERCHU NA LILIOWE Trasa: Kuźnice – Myślenickie Turnie – Kasprowy Wierch – Sucha Przełęcz – Beskid – Liliowe – Hala Gąsienicowa – Kuźnice Start i meta w Kuźnicach: dojazd busem do Zakopanego (3 zł); dojście do centrum Zakopanego zajmie ok. 45 min Szlaki: zielony, czerwony, zielony, żółty, niebieski, żółty Czas: 6 h 45 min Dystans: 15 km Suma podejść: 1150 m Suma zejść: 1150 m Mapa Niedługa i łatwa wycieczka z widokami na otoczenie Doliny Gąsienicowej. Zdobywamy Kasprowy zielonym szlakiem, kierujemy się na widokowy Beskid oraz Liliowe, po czym schodzimy do schroniska Murowaniec. Do Kuźnic wracamy żółtym szlakiem przez Jaworzynkę bądź niebieskim przez Boczań. Wycieczkę możemy skrócić aż o 3 godziny, korzystając z kolejki na Kasprowy Wierch. . 7. Z KASPROWEGO WIERCHU NA LILIOWE + NOSAL Trasa: Kuźnice – Myślenickie Turnie – Kasprowy Wierch – Sucha Przełęcz – Beskid – Liliowe – Hala Gąsienicowa – Nosalowa Przełęcz – Nosal – Kuźnicka Polana Start w Kuźnicach: dojazd busem do Zakopanego (3 zł); dojście do centrum Zakopanego zajmie ok. 45 min Meta na Kuźnickiej Polanie: spacer do centrum Zakopanego zajmie ok. 30 min Szlaki: zielony, czerwony, zielony, niebieski, zielony Czas: 7 h 30 min Dystans: 16,5 km Suma podejść: 1300 m Suma zejść: 1350 m Mapa Poprzednia propozycja wydłużona o szczyt Nosal. A zatem, zdobywamy Kasprowy zielonym szlakiem, kierujemy się na widokowy Beskid oraz Liliowe, po czym schodzimy do schroniska Murowaniec. Następnie obieramy niebieskie oznaczenia, czyli szlak przez Boczań. Nie schodzimy jednak do Kuźnic, lecz odbijamy ku Nosalowej Przełęczy, by po półgodzinnym podejściu osiągnąć Nosal. Zielony szlak sprowadza nas ze szczytu na Kuźnicką Polanę, oddaloną od ronda Jana Pawła II w Zakopanem o 1 km. Cała trasa jest łatwa, ale szczególną ostrożność należy zachować na Nosalu – szczyt jest silnie eksponowany. . 8. Z GĘSIEJ SZYI NA KASPROWY WIERCH Trasa: Wierch Poroniec – Rusinowa Polana – Gęsia Szyja – Rówień Waksmundzka – Murowaniec – Liliowe – Beskid – Kasprowy Wierch – Kuźnice Start w Wierch Porońcu: dojazd busem z Zakopanego (9 zł); kierunek Palenica Białczańska, czyli Morskie Oko; dla zmotoryzowanych parking (25 zł) Meta w Kuźnicach: dojazd busem do Zakopanego (3 zł); dojście do centrum Zakopanego zajmie ok. 45 min Szlaki: zielony, żółty, zielony, czerwony, zielony Czas: 8 h 50 min Dystans: 21 km Suma podejść: 1350 m Suma zejść: 1420 m Mapa Rzadkie, choć niezwykle oryginalne połączenie szlaków. Zaczynamy w Wierch Porońcu, do którego dojedziemy busem z Zakopanego. Szeroki i niemal płaski chodnik doprowadza nas na Rusinową Polanę – jedno z najpiękniejszych miejsc widokowych w Tatrach. Potem następuje mozolne, ale łatwe podejście na Gęsią Szyję, z której roztacza się ciekawa panorama na Tatry Wysokie. Mało kto zapuszcza się dalej zielonym szlakiem – wąska ścieżka prowadzi przez lasy w pobliżu niedźwiedziej ostoi, a wędrówkę utrudniają wystające korzenie oraz powalone drzewa. Możemy urozmaicić sobie drogę, korzystając z krótkiego, czarnego szlaku łącznikowego – ten w przeciągu 30 minut doprowadzi nas do Doliny Pańszczycy, skąd zejdziemy do Murowańca żółtym szlakiem. Z Hali Gąsienicowej wspinamy się na Liliowe i granią na Kasprowy Wierch. Jeśli braknie sił na dalszą wędrówkę, można skrócić sobie trasę korzystając z kolejki do Kuźnic. . 9. ZE ŚWINICKIEJ PRZEŁĘCZY NA KASPROWY Trasa: Kuźnice – Hala Gąsienicowa – Przełęcz Świnicka – Liliowe – Beskid – Sucha Przełęcz – Kasprowy Wierch – Myślenickie Turnie – Kuźnice Start i meta w Kuźnicach: dojazd busem do Zakopanego (3 zł); dojście do centrum Zakopanego zajmie ok. 45 min Szlaki: niebieski, czarny, czerwony, zielony Czas: 7 h 20 min Dystans: 17 km Suma podejść: 1300 m Suma zejść: 1300 m Mapa Pętla z Kuźnic pozwala na przejście fragmentu Głównej Grani Tatr od Świnickiej Przełęczy na Kasprowy Wierch. Polecam przejście trasy w opisywanym kierunku, wtedy podchodzimy trudniejszym szlakiem (czarnym na Świnicką Przełęcz), natomiast schodzimy łatwą ścieżką przez Myślenickie Turnie. Znacznie skrócimy trasę korzystając z kolejki na Kasprowym Wierchu. Alternatywną drogą zejściową może być żółty szlak z Suchej Przełęczy na Halę Gąsienicową, jednakże taki wybór sprawi, że wycieczka będzie bardziej monotonna pod względem widokowym, bowiem skupi się tylko na otoczeniu Doliny Gąsienicowej. . 10. Z ZIELONEJ DOLINY GĄSIENICOWEJ DO DOLINY KONDRATOWEJ Trasa: Kuźnice – Hala Gąsienicowa – Przełęcz Świnicka – Liliowe – Beskid – Kasprowy Wierch – Suche Czuby – Przełęcz pod Kopą Kondracką – Schronisko na Hali Kondratowej – Kalatówki – Kuźnice Start i meta w Kuźnicach: dojazd busem do Zakopanego (3 zł); dojście do centrum Zakopanego zajmie ok. 45 min Szlaki: żółty, niebieski, czarny, czerwony, zielony, niebieski Czas: 9 h Dystans: 20 km Suma podejść: 1500 m Suma zejść: 1500 m Mapa Piękna widokowo wycieczka dla średnio-zaawansowanych piechurów. Niewielkie trudności występują na czarnym szlaku pod Świnicką Przełęczą oraz na czerwonym szlaku przez Suche Czuby. Ze względu na eksponowane miejsca należy zachować szczególną ostrożność, zwłaszcza podczas gorszych warunków. Trasa ta daje nam sposobność do poznania urokliwej Zielonej Doliny Gąsienicowej oraz odbycia długiej wędrówki widokowym grzbietem aż na Przełęcz pod Kopą Kondracką. Następnie bez trudności obniżamy się licznymi zakosami na dno Doliny Kondratowej i dalej do Kuźnic. Po drodze mijamy dwa schroniska (Murowaniec, na Hali Kondratowej) oraz Hotel Górski na Kalatówkach. . 11. Z CZERWONYCH WIERCHÓW PRZEZ SUCHE CZUBY NA KASPROWY Trasa: Kiry – Dolina Kościeliska – Schronisko na Hali Ornak – Dolina Tomanowa – Ciemniak – Krzesanica – Małołączniak – Kopa Kondracka – Suche Czuby – Kasprowy Wierch – Kuźnice Start w Kirach: dojazd busem z Zakopanego (5 zł); na upartego można też dojść Ścieżką pod Reglami z centrum Zakopanego w ok. 2 h 30 min; parking dla zmotoryzowanych (25 zł) Meta w Kuźnicach: dojazd busem do Zakopanego (3 zł); dojście do centrum Zakopanego zajmie ok. 45 min Szlaki: zielony, czerwony, zielony Czas: 10 h 15 min Dystans: 25 km Suma podejść: 1900 m Suma zejść: 1800 m Mapa Długa trasa, wymagająca wczesnej pobudki. Zaczynamy od przejścia całej Doliny Kościeliskiej, która o poranku jest niemal pusta, więc z łatwością prezentuje cały swój urok. Przy schronisku obieramy zielony szlak na Ciemniak przez Dolinę Tomanową, po czym zdobywamy pozostałe szczyty w masywie Czerwonych Wierchów. Następnie, wciąż trzymając się blisko grani, przechodzimy przez Suche Czuby na Kasprowy Wierch. Do Kuźnic schodzimy szlakiem przez Myślenickie Turnie. Trasę można znacznie skrócić, korzystając z kolejki PKL. Niewielkie trudności napotkamy trawersując Suche Czuby, poza tym wycieczka jest bezproblemowa i niezwykle atrakcyjna widokowo. . 12. GRANIĄ TATR ZACHODNICH Trasa: Kiry – Ciemniak – Krzesanica – Małołączniak – Kopa Kondracka – Suche Czuby – Kasprowy Wierch – Beskid – Liliowe – Hala Gąsienicowa – Kuźnice Start w Kirach: dojazd busem z Zakopanego (5 zł); na upartego można też dojść Ścieżką pod Reglami z centrum Zakopanego w ok. 2 h 30 min; parking dla zmotoryzowanych (25 zł) Meta w Kuźnicach: dojazd busem do Zakopanego (3 zł); dojście do centrum Zakopanego zajmie ok. 45 mi. Szlaki: zielony, czerwony, zielony, żółty, niebieski, żółty Czas: 11 h Dystans: 21,5 km Suma podejść: 1850 m Suma zejść: 1750 m Mapa Długa, pełna wyśmienitych kadrów wędrówka czerwonym szlakiem od Ciemniaka aż na Przełęcz Liliowe, która oddziela Tatry Zachodnie od Wysokich. Wycieczka ta łączy Czerwone Wierchy, Suche Czuby, Kasprowy Wierch oraz Beskid, dając nam sposobność długiego obcowania z Główną Granią Tatr Zachodnich. Na Przełęczy Liliowe opuszczamy grzbiet i schodzimy licznymi zakosami (bez trudności) na Halą Gąsienicową, a dalej do Kuźnic przez Jaworzynkę. Ze względu na spory dystans całej trasy, proponuję wejść na Ciemniak czerwonym szlakiem przez Adamicę, który jest nieco krótszy od zielonego przez Dolinę Tomanową. . 13. Z MAŁOŁĄCZNIAKA NA KASPROWY WIERCH Trasa: Gronik – Przysłop Miętusi – Małołączniak – Kopa Kondracka – Suche Czuby – Kasprowy Wierch – Myślenickie Turnie – Kuźnice Start w Groniku: dojazd busem z Zakopanego kosztuje 4 zł; dojście z Zakopanego Ścieżką pod Reglami zajmie ok. 1 h 30 min; parking dla zmotoryzowanych (25 zł) Meta w Kuźnicach: dojazd busem do Zakopanego (3 zł); dojście do centrum Zakopanego zajmie ok. 45 min Szlaki: niebieski, czerwony, zielony Czas: 8 h 50 min Dystans: 18 km Suma podejść: 1650 m Suma zejść: 1560 m Mapa Na grań Czerwonych Wierchów wydostajemy się niebieskim szlakiem przez Przysłop Miętusi i Kobylarzowy Żleb, który pokonujemy za pomocą łańcuchów. Z Małołączniaka kierujemy się na Kopę Kondracką i kontynuujemy wędrówkę granią przez Suche Czuby (niewielkie trudności skalne) na Kasprowy Wierch. Do Kuźnic schodzimy zielonym szlakiem przez Myślenickie Turnie, jest też oczywiście możliwość zejścia na Halę Gąsienicową żółtym szlakiem z Suchej Przełęczy, zielonym z Liliowego bądź czarnym ze Świnickiej Przełęczy. . 14. Z KASPROWEGO WIERCHU NA ŚWINICĘ Trasa: Kuźnice – Myślenickie Turnie – Kasprowy Wierch – Sucha Przełęcz – Beskid – Liliowe – Przełęcz Świnicka – Świnica – Przełęcz Świnicka – Hala Gąsienicowa – Kuźnice Start i meta w Kuźnicach: dojazd busem do Zakopanego (3 zł); dojście do centrum Zakopanego zajmie ok. 45 min Szlaki: zielony, czerwony, czarny, niebieski Czas: 9 h 30 min Dystans: 18,5 km Suma podejść: 1650 m Suma zejść: 1650 m Mapa Świnica dominuje w tej części Tatr i dla wielu stanowi najciekawszy cel. Trudności w podejściu na szczyt są już znaczne, a niemal cała trasa powyżej Świnickiej Przełęczy zaopatrzona jest w ciągi łańcuchów. Jako że odcinek pomiędzy Świnicą a Zawratem jest zamknięty z powodu obrywu, to ze Świnicy jesteśmy zmuszeni wracać tą samą drogą, tj. na Świnicką Przełęcz. Szczegółowy ops szlaku, zdjęcia trudności i opracowane panoramy znajdziesz we wpisie Świnica z Kasprowego Wierchu. . 15. Z KOŚCIELCA NA KASPROWY WIERCH Trasa: Kuźnice – Hala Gąsienicowa – Czarny Staw Gąsienicowy – Przełęcz Karb – Kościelec – Przełęcz Karb – Świnicka Przełęcz – Liliowe – Beskid – Kasprowy Wierch – Kuźnice Start i meta w Kuźnicach: dojazd busem do Zakopanego (3 zł); dojście do centrum Zakopanego zajmie ok. 45 min Szlaki: żółty, niebieski, czarny, niebieski, czarny, czerwony, zielony Czas: 9 h 15 min Dystans: 19,5 km Suma podejść: 1820 m Suma zejść: 1820 m Mapa Absolutnie genialna trasa przeprowadzająca nas przez dwie odnogi Doliny Gąsienicowej, rozdzielone Granią Kościelców: Czarną i Zieloną. Z Murowańca kierujemy się na piękny i popularny Czarny Staw Gąsienicowy, skąd ostre podejście wyprowadza na grań Małego Kościelca, a po chwili na Przełęcz Karb. Teraz czekają nas zakosy ścianą Kościelca aż na sam szczyt. Po drodze umiarkowane skalne trudności i liczne ekspozycje, brak natomiast jakichkolwiek ułatwień w postaci łańcuchów czy klamer. Opis szlaku na Kościelec w linku. Z wierzchołka wracamy na Karb tą samą drogą, pod czym łagodnym chodnikiem obniżamy się do Zielonej Doliny Gąsienicowej oraz krzyżówki z czarnym szlakiem na Świnicką Przełęcz, na którą oczywiście maszerujemy. Teraz wędrować będziemy łatwą graniówką przez Liliowe i Beskid na Kasprowy Wierch. Do Kuźnic wracamy zielonym szlakiem bądź zjeżdżamy kolejką gondolową. Jeśli boimy się próby na Kościelcu, możemy z łatwością ominąć ten punkt programu i po prostu z Przełęczy Karb od razu zejść do Zielonej Doliny Gąsienicowej. W ten sposób skrócimy całą wycieczkę o niemal półtorej godziny, oszczędzimy sobie pokonywania 300 metrów w pionie i generalnie ułatwimy całą zabawę. I choć na trasie nie będzie trudności technicznych, to trzeba pamiętać, że nie zabraknie miejsc eksponowanych – w rejonie Przełęczy Karb oraz pod Świnicką Przełęczą. Taka okrojona wersja nadal będzie niesamowicie atrakcyjna i widokowa, aczkolwiek dostępna dla większej ilości piechurów. . CIEKAWOSTKI O KASPROWYM WIERCHU . Nazwa Kasprowego Wierchu najpewniej pochodzi od Kaspra – imienia bądź przydomka dawnego właściciela Doliny Kasprowej, która służyła niegdyś góralom jako teren pasterski. W pobliżu Polany Kasprowej znajduje się Niżnia Jaskinia Kasprowa, udostępniona dla speleologów. Jaskinia odwadnia Dolinę Gąsienicową, czyli ma podziemną łączność ze zlewnią Doliny Gąsienicowej. Góralska legenda głosi, że w jaskini istnieje tajemnicze, podziemne jezioro po którym pływa złota kaczka znosząca diamentowe jaja. Kaczki po dziś dzień nie odnaleziono, no chyba że szczęśliwy znalazca nie pochwalił się łupem. Wysokogórskie Obserwatorium Meteorologiczne na Kasprowym Wierchu to najwyżej położony budynek w Polsce. Nieustannie pali się tam światło, dzięki czemu szczyt jest doskonale widoczny choćby z Zakopanego. Na szczycie Kasprowego Wierchu znajduje się dzwonnica, która dawniej służyła do sygnalizacji podczas mgły czy dużego zachmurzenia. Taka „latarnia górska” dla zbłąkanych turystów. Jednym z zadań podczas egzaminu na ratownika TOPR jest przemierzenie trasy na Kasprowy Wierch w jak najszybszym czasie. Test kondycyjno-sprawnościowy przeprowadzany jest w warunkach letnich, a dopuszczalny limit czasu wynosi 1 godzina + wiek kandydata. Jeśli kandydat ma 25 lat, to musi zdobyć szczyt maksymalnie w 1h 25 min, czyli w czasie o połowę krótszym niż przeciętny turysta. W październiku, na zakończenie letniego sezonu, organizowany jest Tatrzański Bieg pod Górę. Zawodowcy i amatorzy ścigają się na zielonym szlaku, walcząc o jak najszybsze zdobycie mety, która jest na Kasprowym Wierchu. Rekordy na tej trasie nie przekraczają 50 minut, a trzeba wiedzieć, iż zawodnicy nie startują w Kuźnicach, ale przy Rondzie Jana Pawła II w Zakopanem! Dolina Kasprowa w swej wyższej części uważana jest za najbardziej wysokogórską spośród wszystkich dolin polskiej części Tatr Zachodnich. Dolina porośnięta jest naturalną świerczyną górnoreglową z pasem ok. 350 limb. Kolejka została zbudowana z inicjatywy Polskiego Związku Narciarskiego. Głównymi inicjatorami tego przedsięwzięcia byli: Aleksander Bobkowski – prezes PZN, wiceminister komunikacji, a przede wszystkim zięć prezydenta Mościckiego oraz jego przyjaciel Henryk Szatkowski – wpływowy działacz w regionie, późniejszy kolaborant i główny twórca Goralenvolku. Dawniej kolejka nazywana była „bobkociągiem”, od nazwiska wspomnianego Bobkowskiego. Budowa kolejki trwała tylko kilka miesięcy, a kosztowna inwestycja zwróciła się w zaledwie 3 lata. Z kolejką związana jest legenda o skoku Józefa Uznańskiego. Wieść gminna niesie, że ten znakomity narciarz, ratownik i przewodnik tatrzański, a w czasie II wojny światowej żołnierz i kurier AK, wyskoczył z dojeżdżającego na szczyt wagonika kolejki do Żlebu pod Palcem, gdy zrozumiał, iż na górze czekają na nieco hitlerowcy. Prawda jest chyba nieco mniej spektakularna i raczej do ucieczki doszło już na górnej stacji kolejki. Przedsięwzięcie na szczęście się powiodło, mimo że realizowane było pod ostrym obstrzałem. Dzwonnica na szczycie Kasprowego Wierchu Podziwiam tych, którym starcza kondycji na bieganie po górach 😀 . KASPROWY WIERCH – INFORMACJE PRAKTYCZNE . Wstęp na teren Tatrzańskiego Parku Narodowego kosztuje 7 zł. Bilet ulgowy to koszt 3,5 zł. Na Kasprowym Wierchu funkcjonuje restauracja, z racji wysokości – najwyżej położona w Polsce. Jest też sklep, w którym zakupimy mapy, pamiątki oraz ciuchy z górskimi motywami. Szlak na Kasprowy Wierch jest łatwy, ale wymaga pokonania wielu kilometrów dystansu i przewyższenia sięgającego 1000 metrów! Wejście na szczyt zajmuje średnio 3 godziny, niemal drugie tyle należy przeznaczyć na zejście. To dla osoby o słabej kondycji bądź nikłym zdrowiu może okazać się zbyt wielkim wyzwaniem. Zasłabnięcia wcale nie są tu rzadkością! Co zrobić, by uniknąć legendarnych już kolejek i tłumu na szczycie? Ano należy wyjść wcześnie rano, na długo przed śniadankiem w pensjonacie. Większość ludzi rusza koło 10:00 i potem kisi się na szczycie niczym sardynki w puszce! Ci, którzy planują wjechać na szczyt kolejką, powinni zaopatrzyć się wcześniej w bilet wystawiany na konkretną godzinę (przez stronę bądź stosowne biletomaty, zlokalizowane w centrum Zakopanego) – to droższa opcja niż zakup biletu w kasie w Kuźnicach, ale wyklucza wielogodzinne stanie w kolejce. Warto rozważyć wejście na Kasprowy Wierch poza sezonem wakacyjnym i weekendami, zwłaszcza tymi długimi. Względny spokój na szczycie znajdziemy wcześnie rano i późnym popołudniem. Zawsze sprawdzaj pogodę przed wyjściem na szlak i monitoruj warunki już podczas wędrówki. Pogoda w górach jest niezwykle dynamiczna, a burza potrafi zebrać się dosłownie w kilka minut. Komunikaty pogodowe znajdują się stronie TPN oraz TOPR. Sprawdzam jeszcze serwis i Bywa, że kolejka na Kasprowy Wierch przestaje działać, choćby z powodu silnych wiatrów czy awarii. Trzeba być przygotowanym na taką ewentualność i liczyć się z koniecznością pokonania drogi na piechotę! Naucz się na pamięć (i wbij do telefonu) numer telefonu do TOPR-u. Ten ciąg liczb: 601 100 300 lub 985 może uratować Ci życie. Warto ściągnąć także darmową aplikację RATUNEK, która usprawnia kontakt z ratownikami i wysyła im dokładną lokalizację twojej pozycji. Obsługa apki jest naprawdę prosta. Zawsze zabieraj na szlak mapę papierową. Ja wiem, że teraz można mieć wszystko w telefonie, ale ten może się rozładować, zepsuć, zgubić. Komórkę lepiej zachować na wypadek jakiegoś zdarzenia. Ubierz się stosownie do warunków (najlepiej na cebulkę). Zawsze miej w plecaku kurtkę lub poncho przeciwdeszczowe, ciepły polar i rękawiczki. Podczas upałów nie zapomnij kremu z filtrem i nakrycia głowy. Wyziębienia i udary nie należą w górach do rzadkości, a jak pisałam wcześniej – pogoda w górach potrafi być nieobliczalna. Zapakuj do plecaka jedzenie i picie. Oczywista oczywistość? Nie do końca, bo ratownicy już nie raz ściągali wyczerpanych i odwodnionych delikwentów… Serio. Niemal wszystkie te uwagi odnoszą się do zdobywania Kasprowego Wierchu w letnich warunkach. Zima to zupełnie inna bajka, zwłaszcza w Tatrach. Śnieg wymaga sprzętu (raki i czekan to podstawa, warto mieć także lawinowe ABC), umiejętności oraz wiedzy lawinowej. Pamiętaj, że zima w Tatrach utrzymuje się znacznie dłużej niż na nizinach, a śnieg w maju w wyższych partiach gór nikogo nie dziwi. Jeśli więc na szlaku będą panować zimowe warunki, a ty nie masz o zimowej turystyce żadnego pojęcia, to po prostu odpuść wycieczkę. Góra nie ucieknie. . Górskie pozdro, Madzia / Wieczna Tułaczka . . Kasprowy Wierch to tatrzański szczyt wznoszący się na wysokość 1987 m Góra ta należy do jednej z najbardziej znanych w naszym kraju. To z pewnością zasługa jej dość łatwej dostępności ze względu na wybudowaną w 1936 roku kolej linową prowadzącą pod jej wierzchołek i nietuzinkową panoramę, jaka się z niego rozpościera. Kasprowy Wierch to także częsty cel wycieczek pieszych. Zimą należy on do łatwo dostępnych szczytów, o którego zdobycie mogą pokusić się osoby, które już po Tatrach trochę pochodziły i szukają ciekawego i widokowego szlaku. Jednak, bez wątpienia na zimową wycieczkę na Kasprowy Wierch należy zaopatrzyć się w zimowy sprzęt, tj. przynajmniej raki i kijki, a w wariancie dojścia przez Myślenickie Turnie również lawinowe ABC. Kasprowy Wierch- szlaki z Kuźnic Najpopularniejsze szlaki, którymi najwięcej turystów udaje się na wycieczkę na Kasprowy Wierch, rozpoczyna się w Kuźnicach, do których z centrum Zakopanego dojedziemy busem (koszt 3 zł) lub dojdziemy pieszo (ok. 3- kilometrowa wędrówka). Stojąc w Kuźnicach na skrzyżowaniu szlaków w celu dostania się na Kasprowy Wierch, możemy wybrać zielony szlak biegnący przez Myślenickie Turnie lub żółty, bądź niebieski, które poprowadzą nas najpierw na Halę Gąsienicową. My decydujemy się na podążanie na szczyt Kasprowego Wierchu przez Dolinę Gąsienicową, a na dojście do niej wybieramy szlak prowadzący przez Boczań, który jest znakowany na kolor niebieski. Przejście przez Dolinę Jaworzynki jest piękne, ale zimą niepolecane ze względu na zwiększone ryzyko schodzenia lawin. Przez Boczań na Halę Gąsienicową Szlak przez Boczań na Halę Gąsienicową Po uiszczeniu stosownej opłaty za wejście do Tatrzańskiego Parku Narodowego (aktualny cennik możesz sprawdzić TUTAJ) rozpoczynamy dość mozolne podejście, w którego czasie trawersujemy zbocza Boczania oraz Wysokie. Przez większość czasu idziemy zalesioną ścieżką, która nie oferuje żadnych widoków. W jednym tylko momencie otwiera nam się panorama na Przełęcz Między Kopami i Kopę Magury. Dopiero po ok. 45 minut marszu dochodzimy do pasma kosodrzewiny, a to znak, że już niedaleko do Karczmiska, gdzie spotkamy się z żółtym szlakiem prowadzącym przez Dolinę Jaworzynki. Nim to nastąpi, warto jednak odwrócić się do tyłu, gdyż naszym oczom ukazuje się widok na Podhale, Pieniny, Gorce, czy Beskid Żywiecki. Panorama ta może oczarować nie jedną osobę. Na tym odcinku warto również być dużo bardziej uważnym, gdyż pojawia się niewielki ekspozycyjny fragment, który dodatkowo zagrożony jest schodzeniem lawin. Na Przełęczy między Kopami Po ok. 75 minutach wędrówki meldujemy się na Przełęczy między Kopami (1499 m W czasie letniej wędrówki moglibyśmy skorzystać tutaj z ławeczek, które zapraszają do odpoczynku. W zimie jednak znajdują się one pod śniegiem, więc czym prędzej wędrujemy ku Hali Gąsienicowej. Czeka na nas niewielkie podejście, po którym schodzimy do jednej z piękniejszych dolin- Doliny Gąsienicowej. Czeka tu na nas niesamowity widok, który nigdy nam się nie nudzi. Na pierwszy plan wysuwa się majestatyczny Kościelec, za którym skrywa się Świnica. Widoczna jest także cała Orla Perć, a po lewej stronie także Żółta Turnia. Piękna Hala Gąsienicowa Żółta Turnia, Orla Perć, Kościelec i Świnica Hala Gąsienicowa to nie tylko bajeczne widoki. To również miejsce, w którym znajduje się wiele budynków, w tym słynna Betlejemka będąca bazą dla taterników, czy schronisko Murowaniec. Tutaj także znajduje się węzeł szlaków turystycznych. Z Hali Gąsienicowej można się udać, do Doliny Pańszczycy, a następnie na Przełęcz Krzyżne, bądź Psią Trawkę, nad Czarny Staw Gąsienicowy i szlaki prowadzące na Orlą Perć, na Kościelec, Świnicką Przełęcz, czy Przełęcz Liliowe. My wybieramy opcję wędrówki za żółtymi szlakowskazami na szczyt Kasprowego Wierchu. Hala Gąsienicowa Kasprowy Wierch- żółtym szlakiem z Hali Gąsienicowej Droga do Schroniska Murowaniec Z Hali Gąsienicowej na szczyt Kasprowego Wierchu prowadzi żółty szlak. Jest to trasa bardzo popularna, więc przez większość zimy powinna być przetarta, a wędrówka nią stanowić przyjemność. Po kilkunastu minutach od rozwidlenia szlaków docieramy pod dolną stację wyciągu narciarskiego. Od tej pory będziemy maszerować wzdłuż stoku narciarskiego. Odcinek ten jest wyratrakowany, więc idzie się lepiej niż po Krupówkach. Jednak jest dość ślisko, więc raki, bądź raczki są tutaj obowiązkowe. Warto tutaj czasem odwrócić się do tyłu, bo pięknie z tej perspektywy wygląda Karb, Kościelec, czy Świnica. Nam do tych widoków natura dołożyła zjawisko “halo”. Polega ono na powstaniu tęczowej otoczki wokół Słońca w wyniku załamywania się promieni słonecznych na kryształach lodu. W tych oto okolicznościach przyrody po ok. 45 minutach od opuszczenia Doliny Gąsienicowej meldujemy się na Suchej Przełęczy (1950 m tuż u podnóża Kasprowego Wierchu. Widok na Halę Gąsienicową ze szlaku na Kasprowy Wierch Szlak żółty na Kasprowy Wierch prowadzi wzdłuż stoku narciarskiego Najpierw Beskid (2012 m najłatwiej dostępny dwutysięcznik w Tatrach Z Suchej Przełęczy nie kierujemy się na szczyt Kasprowego Wierchu, tylko najpierw skręcamy w lewo w stronę Beskidu. Turystów tutaj jak na Krupówkach. Ładna pogoda i kolejka na Kasprowy Wierch robią swoje. Niestety jest ślisko, a niewiele osób jest odpowiednio przygotowana do przejścia nawet tego krótkiego odcinka. Po kilku minutach meldujemy się na szczycie Beskidu- zdecydowanie najłatwiej dostępnego dwutysięcznika w Tatrach. Panorama, jaka się rozpościera z jego wierzchołka, jest oszałamiająca! Pięknie widać Świnicę, która zachęca, by wdrapać się na jej wierzchołek. Nasz wzrok przyciąga również Krywań, a także szczyty Tatr Zachodnich, w tym Czerwone Wierchy, czy Bystra. Jest pięknie, chciałoby się zostać tu na dłużej. Czas, jednak nas goni, bo dzień zimą krótki, więc czym prędzej kierujemy się ku wierzchołkowi Kasprowego Wierchu. Widok na Tatry Słowackie z pięknym Krywaniem Widok na Świnicę z Beskidu Co warto zobaczyć, będąc na szczycie Kasprowego Wierchu? Z pewnością ciekawym obiektem jest Wysokogórskie Obserwatorium Meteorologiczne, które zostało tutaj wzniesione już w 1938 roku. Od tej pory jest ono nieprzerwanie najwyżej położonym budynkiem w naszym kraju. Nieco poniżej szczytu znajduje się górna stacja kolejki linowej, która wywozi tu turystów z Kuźnic. W tym budynku oprócz stacji kolejki znajduje się także restauracja, sklepik i stacja TOPR-u. Nie brakuje tutaj również tłumu ludzi, którego natężenie przypomina bardziej promocję w Lidlu niż przyjemny górski szczyt. My takich klimatów nie lubimy, więc czym prędzej ewakuujemy się stamtąd. Tak szybko uciekaliśmy, że nawet nie zrobiliśmy żadnego zdjęcia z Kasprowym Wierchem w roli głównej. Ehh tacy z nas blogerzy 😀 Widok z Kasprowego Wierchu na Suchą Przełęcz, Tatry Słowackie z Krywaniem Widok na Czerwone Wierchy z Kasprowego Wierchu, z prawej Giewont Kasprowy Wierch- Kuźnice przez Myślenickie Turnie Na zejście z Kasprowego Wierchu do Kuźnic wybieramy szlak zielony poprowadzony przez Suche Czuby i Myślenickie Turnie. W okresie zimowym nie jest to wcale najłatwiejszą opcją dostania się do Kuźnic, gdyż trasa ta często nie jest przetarta, a przez to łatwo jest pobłądzić. Ponadto, wędrując tym szlakiem trzeba mieć “z tyłu głowy”, że jest on zagrożony schodzeniem lawin. Dlatego, jeśli ktoś nie ma doświadczenia w zimowych wycieczkach po Tatrach, niech lepiej wybierze opcję powrotu przez Halę Gąsienicową. Wyciąg w Dolinie Goryczkowej Od samego wierzchołka Kasprowego Wierchu szlak zielony nie jest kompletnie oznaczony. Idziemy po wyznaczonych chwilę wcześniej przez kogoś śladach, które jednak bardzo szybko są zasypywane przez wiejący wiatr. Niby to tylko zejście z Kasprowego Wierchu, ale jest trudno. Z naszej lewej strony kursuje wyciąg, z którego korzystają narciarze decydujący się na zjazdy w Kotle Goryczkowym. Za wyciągiem możemy oglądać piękny widok na Giewont, a także Kopę Kondracką. Trasa z Kasprowego Wierchu na Myślenickie Turnie ma wiele wariantów Wracamy, jednak na szlak. Docieramy do Suchych Czub- to charakterystyczna grupa skałek, którą jednak omijamy od dołu. Od tego momentu trasa robi się już bardziej widoczna i wiedzie wśród kosodrzewiny. W ten oto sposób docieramy do pośredniej stacji kolejki linowej na Kasprowy Wierch ulokowanej na Myślenickich Turniach (1354 m Stąd do Kuźnic zostało nam ok. 40 minut dreptania po wygodnej i szerokiej leśnej ścieżce. W ten oto sposób po 7- godzinnej wędrówce meldujemy się w Kuźnicach, gdzie rano rozpoczynaliśmy wycieczkę. Od Myślenickich Turni w stronę Kuźnic szlak jest już wyraźnie przetarty Zimowa wycieczka na Kasprowy Wierch to przyjemny trekking, który gwarantuje piękne widoki. Mimo że brak podczas niego większych trudności to i tak należy zabrać ze sobą zimowy sprzęt i mnóstwo rozwagi. Jeśli znalazłeś na naszym blogu poszukiwane przez Ciebie informacje, kolejną inspirację na wycieczkę, czy odpowiedź na nurtujące Ciebie pytanie, to będziemy niezwykle wdzięczni, gdy wrzucisz nam napiwek do naszej blogowej świnki skarbonki (kliknij w poniższy obrazek). Dziękujemy!!!

wejście na kasprowy wierch